Zdjęcie: Pixabay
12-06-2024 10:27
Ostatnie kilkanaście dni przynoszą kolejne informacje związane z realizacją kluczowego dla państw bałtyckich projektu kolei o europejskim rozstawie torów, czyli Rail Baltica. Jak wiadomo symboliczne rozpoczęcie budowy odcinka łotewskiego rozpoczęło całą serię kłopotów, które także dotykają Litwę i Estonię. Postęp projektu Rail Baltica jest zagrożony, gdyż jego szacunkowy koszt w ciągu siedmiu lat wzrósł czterokrotnie i może z niego wyniknąć deficyt budżetowy na poziomie 10–19 mld euro – wynika ze wspólnego raportu kontroli państwowych Estonii, Łotwy i Litwy.
Tutaj trzeba przypomnieć, że 15 grudnia 2023 r. estońskie, łotewskie i litewskie organy kontroli państwowej podpisały porozumienie w sprawie organizacji wspólnego przeglądu projektu Rail Baltica. Celem przeglądu było zebranie faktów na temat postępów i finansowania kluczowych aspektów projektu Rail Baltica oraz upewnienie się, że parlamenty krajowe są świadome zagrożeń związanych z obecnym stanem zaawansowania projektu i ich wpływu na osiągnięcie celów projektu. Najwyższe organy kontroli Estonii, Łotwy i Litwy zbadały realizację projektu Rail Baltica zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym.
Według kontroli krajowej tych trzech krajów, aby w pełni ukończyć projekt Rail Baltica, potrzeba dodatkowych 19 miliardów euro. Biorąc pod uwagę najnowszy budżet projektu każdego kraju i przyznane już pieniądze, na ukończenie projektu w Estonii potrzeba dodatkowych 2,7 miliarda euro, na Łotwie 7,6 miliarda i 8,7 miliarda na Litwie. Zmniejszenie skali pierwotnie planowanego projektu tylko do budowy głównej linii bez stacji pośrednich, obniżyłoby prognozowany deficyt budżetowy do 2030 roku w trzech krajach o prawie połowę. W scenariuszu pierwszego etapu szacowany deficyt w trzech krajach wyniósłby łącznie 10,1 mld euro – w Estonii 1,8 mld, na Łotwie 4,4 mld, a na Litwie 3,9 mld.
Kontrole państwowe wykazały, że nadal nie jest pewne, czy i ile pieniędzy zostanie przeznaczonych na projekt Rail Baltic z głównego źródła finansowania, czyli funduszy Unii Europejskiej, w okresie finansowania Unii Europejskiej rozpoczynającym się w 2028 r., ani jaki będzie poziom współfinansowania. Opóźnienia mogą skutkować także przekroczeniem terminu wykorzystania środków przeznaczonych z Europejskiego Funduszu Integracji, co może skutkować ich utratą. Istnieje ryzyko, że Estonia straci 8 mln EUR, Łotwa 4 mln EUR, a Litwa 71,5 mln EUR, jeśli kwoty te nie zostaną zainwestowane w okresie kwalifikowalności.
Jeżeli w 2030 r. zostanie ukończony pierwszy etap budowy kolei, to według kontroli państwowych istnieje ryzyko, że do 2031 r. na jej torami nie pojadą żadne pociągi. Dostępne szacunki wskazują, że zakup pociągów może zająć osiem lat. We wspólnym raporcie wskazano, że obecnie ministerstwa odpowiedzialne za transport nie zdecydowały jeszcze, w jaki sposób pozyskać tabor. Ponadto budżet projektu nie obejmuje kosztów zakupu pociągów oraz utrzymania i eksploatacji projektu, który nie może być finansowany ze środków Unii Europejskiej. W raporcie zauważono również, że kilka ważnych decyzji niezbędnych do uruchomienia ruchu pociągów na nowej linii w 2031 roku nie zostało jeszcze podjętych.