geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
.jpg)
Zdjęcie: Wikipedia
15-03-2024 10:27
Jeżeli litewskie wybory prezydenckie miałyby odbyć się w najbliższą niedzielę, obecny przywódca kraju Gitanas Nausėda uzyskałby największe poparcie ze strony społeczeństwa litewskiego – wynika z najnowszego badania opinii społecznej przeprowadzonego przez „Spinter research”.
Poparcie dla Gitanasa Nausėdy, ubiegającego się o drugą kadencję w Pałacu na Placu Daukanta, wzrosło w ciągu miesiąca o pięć punktów procentowych. W lutym na obecnego prezydenta głosowałoby 28,5 proc. respondentów, w styczniu – 23,8 proc. Z badania wynika, że obecny szef państwa cieszy się równie dużą popularnością wśród przedstawicieli wszystkich grup społecznych i demograficznych.
Poparcie dla kandydatury prawnika Ignosa Vēgėlė, który wystartuje w wyborach prezydenckich, pozostaje niemal niezmienione. W styczniu 13,4% respondentów stwierdziło, że zamierza głosować na niego w wyborach, a w lutym – 12,2 proc. Z badania wynika, że prawnik, który zasłynął w czasie pandemii, ma najwięcej sympatyków wśród osób z niższym i średnim wykształceniem, o niższych i średnich dochodach, ośrodków powiatowych oraz mieszkańców wsi.
Z kolei 10,9% badanych było gotowych oddać swój głos na premier Ingridy Šimonytė, która w wyborach na głowę państwa zajmuje trzecią pozycję w tabeli rankingowej i tylko z marginesem błędu za I. Vēgėlė, a w lutym chciało oddać głos – 12,8 proc.
Następny w tabeli rankingowej jest poseł Remigijus Žemaitaitis, który pozostaje daleko w tyle za pierwszą trójką. Z sondażu wynika, że poprze go 4,7 proc. ludności Litwy (w styczniu – 3,3%). Również 4,3 proc. ankietowanych oddałoby swój głos na byłego przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego (CT), kandydata Partii Wolności Dainisa Žalima. Były dowódca armii Valdas Tutkus, na którego w lutym głosowałoby 3%, z marginesem błędu jest za D. Žalimem. Pozostali kandydaci uzyskali po mniej niż 2 procent głosów. Jak wynika z sondażu, 15,1 proc społeczeństwa nie zdecydowało jeszcze, na jakiego kandydata odda swój głos, a 8,1 proc stwierdziło, że w ogóle nie zamierza tego robić.