Zdjęcie: Pixabay
01-09-2023 12:26
Jak informuje "Kurier Wileński" naukę w polskich szkołach na Litwie rozpocznie ponad tysiąc "pierwszaków". W tym roku wyprawki dla tych dzieci zostały sfinansowane przez Instytut Promocji Języka Polskiego im. Św. Maksymiliana Marii Kolbego, a projekt realizuje Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego.
"Bardzo się cieszę, że plecaki są ergonomiczne, dostosowane do budowy ciała dziecka i oczywiście — wyprodukowane z dobrej jakości materiałów. Są wyposażone we wszystkie niezbędne rzeczy, żeby rozpocząć rok szkolny. Pierwszaki znajdą: piórnik, kredki, flamastry, bloki rysunkowe, zeszyty, plastelinę, farby, zestaw śniadaniowy. Dodatkowo dla każdego pierwszoklasisty szkoła otrzyma dodatkowo flamastry i plastelinę. Projekt wsparcia uczniów klas pierwszych w polskich szkołach na Litwie, Bon Pierwszaka, organizowany jest od 2017 r. i wiem, że jest znacznym odciążeniem dla rodziców. Oprócz plecaka jego częścią jest również załącznik finansowy o równowartości mniej więcej 500 zł. W następnym tygodniu do Wilna z Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego dotrą również podręczniki i ćwiczeniówki do języka polskiego dla klas 1-12." - mówi Krystyna Dzierżyńska, prezeska Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
Jak czytamy w wywiadzie, najważniejsza zmiana dla polskich uczniów i nauczycieli to państwowy egzamin maturalny z języka polskiego. ""O zmianę statusu języka ojczystego na maturze zabiegaliśmy od lat. Już w tym roku uczniowie 11 klas jako pierwsi na Litwie zdawali pośredni egzamin, który zgodnie z nowymi zasadami stanowi 40 proc. oceny maturalnej. Czekają nas również odnowione programy nauczania i razem z nimi — wyzwanie w sprawie podręczników." - mówiła Dzierżyńska. Jak dodała, w tym roku szkolnym na Litwie samą siatka polskich szkół, nie powinna się zmienić. Warto przy tym wspomnieć, że na Litwie w połowie września zapowiadany jest strajk nauczycieli motywowany przede wszystkim kwestiami finansowymi.