Zdjęcie: Pixabay
14-09-2025 12:00
W Wilnie rozważane jest nadanie nazwy Plac Przyjaźni Obojga Narodów niezagospodarowanemu skwerowi w dzielnicy Poszyłajcie (Pašilaičiai), w prawobrzeżnej dzielnicy stolicy Litwy, obok Gimnazjum im. Aleksandra Puszkina. Miałby on upamiętniać ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem z 2010 roku, w której zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z 95 członkami polskiej delegacji udającej się na uroczystości w Katyniu.
Pod koniec sierpnia rada miasta, po rekomendacji Komisji Pamięci Historycznej, wstępnie zaakceptowała projekt nadania skwerowi oficjalnej nazwy, a ostateczna decyzja ma zapaść na najbliższym posiedzeniu. Autorem inicjatywy jest radny socjaldemokrata Povilas Pinelis, który podkreśla, że to miejsce od lat służy jako punkt corocznych obchodów i już w świadomości mieszkańców funkcjonuje jako przestrzeń pamięci. Jak mówi, chodzi zarówno o odnowienie tego terenu, jak i o wyraźne zaznaczenie solidarności z Polską: „Chcemy uhonorować nie tylko ofiary tragedii, ale także pokazać wagę strategicznego partnerstwa naszych krajów”.
Propozycje nazwy były konsultowane ze społecznością gimnazjum oraz ambasadą polską. Rozważano dwie opcje: Tragedii Smoleńskiej i Przyjaźni Obojga Narodów. Pierwsza została odrzucona jako zbyt nacechowana negatywnie, druga uznana za bardziej odpowiednią, ponieważ odnosi się zarówno do historycznej spuścizny, jak i do współczesnych relacji litewsko-polskich. Ostateczna decyzja samorządu ma na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta ma potwierdzić symboliczne znaczenie tego miejsca jako przestrzeni jednoczącej pamięć i przyjaźń.