geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
30-10-2023 10:00
Jutro po raz pierwszy w historii mołdawskiej cerkwi prawosławnej podlegającej Patriarchatowi Moskwy, biskup przyjmie święcenia w Kiszyniowie, a nie jak było to dotąd, w Moskwie. Uroczystość odbędzie się w Katedrze Metropolitalnej „Nastrea Domnului” i będzie odprawiana przez metropolitę Mołdawii Władimira wraz ze wszystkimi biskupami Metropolii Mołdawii. Nowym hierarchą zostanie Archimandryta Filaret, opat klasztoru Căpriana.
Jak donoszą źródła z metropolii kiszyniowskiej, metropolita Włodzimierz był na skraju otwartego konfliktu z patriarchą Moskwy Cyrylem w celu wyniesienia księdza Filareta Kuźmina do godności biskupiej. Pół roku temu metropolita udał się na Synod Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej wraz z nominatem i zaproponował wyniesienie go do rangi biskupa, ale Rosjanie go nie zaakceptowali.
Jedną z prób nacisku metropolity na Moskwę, by ta zgodziła się na wyświęcenie archimandryty Filareta na biskupa, był upubliczniony niedawno list, w którym duchowny sugeruje patriarsze Cyrylowi, że jest gotów oderwać się od Rosji i zbliżyć do Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego. Archimandryta Filaret zaporzeczył tej wersji wydarzeń, jednak jak zauważają media, Patriarcha Moskiewski zgodził się w październiku na święcenia biskupa.
Mołdawskie media przywołują także inne opinie, że wyjątkowa zgoda Moskwy na święcenia w Kiszyniowie jest spowodowana trwającą wojną na Ukrainie. Przy czym media zwracają na szerszy kontekst listu metropolity Włodzimierza.
"Przynajmniej na razie nie mówimy o przyłączeniu się do Patriarchatu Rumuńskiego. Zobaczymy, jak sprawy się rozwiną, ale z pewnością Kościół prawosławny w Mołdawii zasługiwałby na status, który oznaczałby szerszą autonomię. Patrzę na sprawy realistycznie i nie sądzę, abyśmy otrzymali status autokefalii. W rzeczywistości w naszym liście nie prosiliśmy ani o autokefalię, ani o rozszerzoną autonomię. Metropolita przedstawił problemy, z którymi się borykamy i zobaczymy, jaka będzie odpowiedź Moskwy" - zauważył biskup prawosławny Jan. Trzeba tutaj przypomnieć, że kościół prawosławny w Mołdawii jest podzielony między dwie metropolie: Moskwy (ok. 90% wiernych) i metropolię rumuńską (ok. 10% wiernych).