Zdjęcie: Pixabay
19-06-2024 14:48
Wschodnia granica Łotwy z Rosją powinna zostać wzmocniona także militarnie, stwierdził prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs, oceniając postęp budowy bariery granicznej na granicy łotewsko-rosyjskiej. Prezydent po raz pierwszy odwiedził granicę w sierpniu ubiegłego roku.
"Ogrodzenie graniczne na granicy rosyjsko-łotewskiej zostanie ukończone w przyszłym roku, a kolejnym krokiem będzie budowa infrastruktury wojskowej, która zapewni bezpieczeństwo nie tylko nadzoru, ale i obrony granicy" – powiedział prezydent Rinkēvičs. „Granica nigdy nie będzie w pełni gotowa, bo ciągle pojawiają się nowe wyzwania. To tylko ogrodzenie, potem będą czujniki. W tej chwili wiele krajów graniczących z Rosją mówi o wzmocnieniu granicy dronami” – powiedział prezydent Łotwy.
Podkreślił, że wschodnia granica jest terytorium NATO i Unii Europejskiej i nie ma wątpliwości, że wsparcie sojuszników będzie tam w pierwszej sekundzie "w przypadku jakichkolwiek kataklizmów". Ale jednocześnie jest wiele niedokończonych prac domowych. "Prawdę mówiąc, czasami chciałbym obudzić wszystkich - nie tylko tych, którzy są w ministerstwach w Rydze, ale także tych, którzy są w gminach. Są gminy, które mają bardzo różne postawy - są takie, które przywiązują do tego dużą wagę, ale są też takie, którym trzeba trochę zagrozić, aby odrobiły pracę domową z planami ochrony ludności" - powiedział Rinkēvičs.
Tymczasem łotewska Straż Graniczna przygotowuje się na prowokacje graniczne."Przygotowujemy się na możliwość nasilenia prowokacji. Zdarzały się przypadki, że migranci atakowali funkcjonariuszy straży granicznej i musieliśmy użyć siły fizycznej i specjalnych środków, aby ich powstrzymać. (...) Ta infrastruktura i to ogrodzenie, które jest budowane, daje znacznie większe poczucie bezpieczeństwa, ponieważ, jak widać, ogrodzenie jest bardzo gęste i nie można przez nie przerzucić żadnych przedmiotów" - powiedział Guntis Pujāts, szef Państwowej Straży Granicznej.