Zdjęcie: Flickr
27-03-2024 09:12
Do ciekawego zwrotu doszło w Mołdawii. Sąd Konstytucyjny tego kraju uwzględnił skargę części posłów zdelegalizowanej, prorosyjskiej partii „Şor” i uznał za niezgodną z konstytucją nowelizację kodeksu wyborczego zabraniającą członkom zdelegalizowanych partii, w tym partii „Şor”, kandydowania w wyborach. Orzeczenie SK jest ostateczne i nie przysługuje od niego odwołanie.
Przypomnijmy, że zmiana kodeksu wyborczego, przyjęta została przez parlament na miesiąc przed wyborami lokalnymi. Co istotne, latem 2023 r. Sąd Konstytucyjny uznał partię "Șor" za niezgodną z konstytucją, a parlament przegłosował poprawki kodeksu wyborczego zakazujące przywódcom zdelegalizowanych partii i osobom pełniącym funkcje wyborcze, udziału w wyborach przez pięć lat. W dniu 3 października 2023 r. Sąd Konstytucyjny orzekł, że przedstawiciele byłej partii "Șor" mogą kandydować w wyborach. W tej sytuacji, następnego dnia parlament znów znowelizował kodeks wyborczy, w którym mówiono już o "osobach podejrzanych lub oskarżanych o popełnienie przestępstw", którym zakazano udziału w wyborach.
W tej sytuacji kandydaci złożyli skargę do Sądu Konstytucyjnego. Prawnicy autorów skargi zwrócili uwagę, że zmiany w Kodeksie wyborczym zostały przyjęte w krótkim czasie, dlatego nie odbyła się realna dyskusja nad projektem ustawy i nie wzięto pod uwagę opinii opozycji. Przedstawiciele władz odpierają zarzuty i podkreślają, że przyjęte zmiany są zgodne z wcześniejszym orzeczeniem Sądu Konstytucyjnego. Obecny projekt ustawy, zdaniem urzędników rządowych, jest w pełni zgodny z orzeczeniem Sądu Konstytucyjnego i jest w pełni zgodny z konstytucją.