Zdjęcie: Pixabay
28-06-2024 09:10
Łukaszenka po raz kolejny dokonał roszad w swoim otoczeniu. Siarhiej Aleinik straci stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych. Decyzją dyktatora, został mianowany członkiem Rady Republiki. Media opozycyjne przypominają w tym kontekście, niedawną, tajemniczą śmierć byłego ambasadora Białorusi w Niemczech.
Na szefa departamentu polityki zagranicznej mianowano pierwszego zastępcę szefa administracji Łukaszenki, Maksima Ryżankoua. Nowy minister w latach 1994-1996 pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Republiki Białorusi. Od 1996 do 2000 roku był pracownikiem ambasady białoruskiej w Izraelu.
W latach 2000-2003 był naczelnikiem oddziału białoruskiego biura przy OBWE i Radzie Europy. W 2003 roku ukończył Akademię Zarządzania przy Prezydencie Republiki Białorusi. W latach 2003-2005 pracował jako radca w ambasadzie Republiki Białorusi w Rzeczypospolitej Polskiej. W wyniku konfliktu który wybuchł w 2005 roku pomiędzy Warszawą i Mińskiem z powodu represji jakim poddano Związek Polaków na Białorusi i wydaleniu I sekretarza ambasady RP Marka Bućki, władze polskie w ramach retorsji wezwały Ryżenkoua do powrotu na Białoruś, za co następnie wydalono z Białorusi kierownika Wydziału Konsularnego Ambasady RP, Andrzeja Buczaka. W 2021 roku został objęty sankcjami UE, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii oraz Kanady.
Łukaszenka mianował też nowego szefa swojej administracji, którym został Dmitrij Krutoj, dotychczasowy ambasador Białorusi w Rosji. Stanowisko szefa administracji pozostaje nieobsadzone od marca. Igor Siergiejenko , który stał na czele administracji od grudnia 2019 r., jest obecnie przewodniczącym Izby Reprezentantów.
Krutoj pełni funkcję Ambasadora Białorusi w Rosji od sierpnia 2022 roku, a wcześniej przez dwa lata pełnił funkcję zastępcy szefa administracji. Następcą Krutoja na stanowisku ambasadora w Rosji zostanie Aleksander Rogożnik , który wcześniej stał na czele Ministerstwa Przemysłu. Pierwszym zastępcą szefa Administracji została Natalia Piatkiewicz. W latach 2001-2004 była sekretarzem prasowym Łukaszenki, od 2004 do 2010 pracowała w administracji, następnie do 2014 roku - asystentką Łukaszenki. Łukaszenka podkreślił, że Krutoj pozostaje odpowiedzialny za kierunek rosyjski.
"Łukaszenka , mianując Dmitrija Krutoja na szefa swojej administracji, wysyła jasny sygnał na Kreml. Krutoj jest prorosyjski. Jednocześnie Maksim Ryżankou, jako szef MSZ, będzie starał się nawiązać kontakt z Zachodem. I to jest także sygnał dla rosyjskich przywódców." skomentował przedstawiciel ZGP Paweł Łatuszka. „Historia współczesnej dyplomacji białoruskiej nie znała ministra spraw zagranicznych bardziej słabego i o równie słabej woli. Aleinik pełnił dunkcję szefa departamentu polityki zagranicznej, najkrócej ze wszystkich poprzedników - 1,5 roku” – napisał Łatuszka.