Zdjęcie: Slovenian Presidency
28-11-2023 08:46
Rosnący napływ cudzoziemców przybywających na Litwę w celach zarobkowych stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa Litwy, gdyż przyjazdy migrantów stanowią przykrywkę dla działalności wywiadu wrogich krajów – ocenia Agnė Bilotaitė, Minister Spraw Wewnętrznych Litwy.
"Rosnący napływ imigrantów jest zagrożeniem, ponieważ staje się jasne, że kontrole i same procesy integracyjne stają się coraz trudniejsze do wyegzekwowania. Departament Bezpieczeństwa Państwa (VSD) wskazał również, że ostatnio pojawił się niepokojący trend, w którym imigranci stają się przykrywką dla służb wywiadowczych wrogich krajów" - powiedziała Agnė Bilotaitė na konferencji prasowej.
Według niej, w tym roku do pracy na Litwie przyjechało 50 tys. obcokrajowców. Są to głównie obywatele Białorusi, Uzbekistanu, Ukrainy i Kirgistanu. Rośnie również liczba obcokrajowców pochodzących z Tadżykistanu, Kazachstanu i Azerbejdżanu. "W tym roku podjęto 16 000 decyzji o zakazie wjazdu cudzoziemców na Litwę z powodu zagrożenia bezpieczeństwa narodowego" - poinformowała minister spraw wewnętrznych. Według niej, 411 obywatelom Białorusi cofnięto zezwolenia na pobyt, a 562 odmówiono zezwolenia na pobyt czasowy z tego samego powodu. Państwowa Straż Graniczna odmówiła w tym roku 527 obywatelom Rosji i 600 obywatelom Białorusi z powodu zagrożenia bezpieczeństwa narodowego.
"To pokazuje, że decyzje, które podjęliśmy w przeszłości, środki restrykcyjne, które podjęliśmy, naprawdę przynoszą owoce" - powiedziała minister. Zwróciła uwagę, że po raz pierwszy całkowita liczba cudzoziemców mieszkających na Litwie przekroczyła 200 000, z czego 62 000 to obywatele Białorusi. Tylko w tym roku liczba ta wzrosła o 14 000.
Od Nowego Roku planowane jest zniesienie centrów usług zewnętrznych w niektórych krajach, tj. miejsc, w których cudzoziemcy mogą ubiegać się o wizy krajowe i zezwolenia na pobyt czasowy na Litwie. Obecnie jest ich 34.
Laurynas Kasčiūnas, przewodniczący Sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (NSGK), powiedział, że przy podejmowaniu decyzji o zamknięciu tych ośrodków oceniane będą nie tylko potrzeby rynku pracy, ale także zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego i bliskość kulturowa. "Poprawność polityczna musi zostać odsunięta na bok i musimy realistycznie rozmawiać o tych krajach, z których pochodząca siła robocza byłaby nie tylko siłą roboczą, ale także społecznością integrującą się z życiem naszego kraju".- powiedział poseł.
Proponuje się także zaostrzenie odpowiedzialności pracodawcy przy zatrudnianiu cudzoziemców. Ponadto proponuje się ustalenie, że cudzoziemiec, który przybył na Litwę, będzie mógł zmienić pracodawcę nie wcześniej niż sześć miesięcy od otrzymania zezwolenia na pobyt czasowy. Szef NSGK potwierdził także, że rozważy się powrót do zaostrzania ograniczeń wobec obywateli Białorusi.