Zdjęcie: Wikipedia

Landsbergis o NATO i sankcjach wobec Kaliningradu

28-06-2022 11:00

Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis, który wybiera się na szczyt NATO, powiedział w obszernym wywiadzie dla LRT, że w Madrycie będzie dążył do uzyskania od partnerów konkretnych zobowiązań do rozmieszczenia sił na wschodniej flance Sojuszu. Wojska te powinny służyć nie tylko jako środek odstraszający Rosję, ale także być gotowe do obrony przed ewentualną agresją.

Jeśli chodzi o wyjaśnienia Komisji Europejskiej w sprawie sankcji wobec Rosji, litewski minister podkreślił, że jeśli "rozważania" KE przesłane teraz miałyby stać się dokumentem prawnym, spowodowałoby to nowe problemy.

"Na szczycie NATO prawdopodobnie nie będą prowadzone negocjacje w sprawie dwustronnych wzmocnień w krajach bałtyckich, nie tylko na Litwie. Musimy jednak zgodzić się co do zasady, że jeśli Sojusz potwierdzi, że będziemy się bronić, to oczywiście w późniejszym terminie, prawdopodobnie w innych przyszłych planach, będziemy musieli jasno określić, jak ta obrona będzie przebiegać w praktyce." - powiedział Landsbergis. Zauważył przy tym, że Litwa musi przygotować swoją infrastrukturrę na przyjęcie większej ilości sił sojuszniczych.

Odnosząc się do sankcji wobec Kaliningradu minister Landsbergis powiedział, że wciąz trwają ustalenia z KE. "Obecnie prowadzimy rozmowy z Komisją Europejską na temat przedstawionych przez nią rozważań dotyczących możliwości wdrożenia wprowadzonych już pakietów sankcji. Litwa przedstawiła swoje przepisy dotyczące wdrażania sankcji. Po zakończeniu dyskusji będzie zapewne okazja, aby bardziej sprecyzować te stanowiska i powiedzieć, jakie one są.". - odpowiedział ogólnikowo minister, co potwierdza, że jest to szczególnie drażliwa sprawa dla władz litewskich.

"Na poziomie roboczym toczy się dyskusja. Jest to proces ciągły. Przedstawiliśmy pewne propozycje zasad i czekamy na reakcję Komisji Europejskiej. (...) Dyskusja przypomina raczej roboczą rozmowę prawników, w której trudno byłoby wypracować jakieś wyraźne linie czy stanowiska." - mówił Gabrielius Landsbergis.

"Powiedziałbym, że podstawowe stanowisko Litwy jest takie, że sankcje nie mogą ułatwiać życia agresorowi, ujmijmy to w ten sposób. Mają one na celu ograniczenie zdolności agresora do skutecznego działania, a tym samym do prowadzenia skutecznej wojny. Jest to podstawowe stanowisko, na podstawie którego poparliśmy wprowadzenie sankcji i wszystkich tych przepisów, które zostały wprowadzone wcześniej. Pozwolę sobie dodać, że Litwa nie uważała, nie zabiegała o żadne dalsze wyjaśnienia, ponieważ uważaliśmy, że te, które zostały udzielone, były wystarczające i jasne. Obecnie pochodzą one od KE." - stwierdził minister dodając istotne słowa: "Pragnę podkreślić, że Litwa nie ma innych kompetencji prawnych do zawetowania dodatkowej interpretacji. Komisja Europejska ma prawo i prerogatywę interpretowania przepisów dotyczących sankcji według własnego uznania. Jak już wspomniałem, na razie przedstawiliśmy nasz własny pogląd na temat niektórych przepisów, które mogą zostać zaproponowane przez Komisję Europejską. Mogą one nawet nie zostać złożone. Nie możemy tego teraz powiedzieć. Zobaczymy, jak dalej rozwinie się ta dyskusja."

W ten sposób litewski minister daje do zrozumienia, że Litwa przyjmie interpretację KE,  która poniesie wszelkie możliwe konsekwencje tej decyzji.