Zdjęcie: Ferryshipingnews
19-04-2022 08:44
W Kaliningradzie mogłaby powstać baza transportująca towary europejskie do regionów Rosji - powiedział w wywiadzie gubernator Obwodu Anton Alichanow. To dość dziwna inicjatywa w świetle spodziewanych następnych sankcji UE wobec Rosji.
"Wielu z nas pracowało na rynku europejskim. Obecnie, biorąc pod uwagę obecną sytuację, można powiedzieć, że możliwe jest stworzenie bazy przeładunkowej w regionie. To znaczy przywieźć tutaj, przeładować na rosyjskie naczepy i z Kaliningradu pojechać dalej do innych regionów. Powiedzmy, że przywozi je niemiecki przewoźnik, potem my zaprzęgamy nasz własny ciągnik i one jadą dalej z Kaliningradu. Ta opcja jest całkiem realna." - wyjaśnił gubernator.
Według Alichanowa, władze będą pomagać finansowo przedsiębiorstwom, które nie będą w stanie zmienić swojej działalności. Dodał również, że nie uważa lotniczego transportu towarowego za perspektywiczny kierunek. Gubernator wyjaśnił, że tylko niektóre kategorie towarów mogą być przewożone tą drogą.
Natomiast planowane jest uruchomienie liniowca Princess Anastasia z Petersburga do Bałtijska. "Nie wszyscy mogą przylecieć samolotem ze względów zdrowotnych. Na pewno będziemy musieli skorzystać z usług statków wycieczkowych. Mamy prośbę od armatorów, którzy chcieliby wprowadzić prom Princess Anastasia na linię Sankt Petersburg - Bałtijsk. Statek ten może przewieźć nie tylko 2,5 tys. osób, ale także dużą liczbę samochodów. Byłoby to dla nas bardzo interesujące. Odbędzie się spotkanie z przedstawicielami firmy" - powiedział szef regionu.
Liniowiec Princess Anastasia może pomieścić około 2500 pasażerów. Na pokładzie znajdują się 834 kabiny, bary i restauracje, spa, kasyno, kino, pokój zabaw dla dzieci, sklep wolnocłowy i włoski butik. Ponadto prom może przewieźć 580 samochodów. Statek ma 177 metrów długości.
Alichanow podkreślił również, że nie planuje się wstrzymania tranzytu pociągów do obwodu kaliningradzkiego. "Protokół w sprawie tranzytu przez Kaliningrad jest częścią umowy o przystąpieniu Litwy do UE. Chcielibyśmy wierzyć, że porozumienia będą przestrzegane" - powiedział gubernator.