Zdjęcie: Lars Stormbom Flickr
28-10-2024 10:15
W Estonii omawiana jest propozycja socjaldemokratów (SDE), kierowanych przez ministra spraw wewnętrznych Lauriego Läänemetsa, aby w wyborach lokalnych będą mogli głosować wyłącznie ci obcokrajowcy, którzy są stałymi rezydentami w Estonii i potępiają wojnę Rosji z Ukrainą. Jest to pokłosie zeszłotygodniowej dyskusji na ten temat, która przyspieszyła po wynikach niedawnych wyborów i referendum w Mołdawii.
Ponadto, zgodnie z propozycją SDE, Służba Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KaPO) miałaby otrzymać uprawnienia do skreślania z rejestru wyborczego osób uznanych za „niepożądane”, tutaj jednak minister przyznał, że ten punkt zostanie wycofany z propozycji. Läänemets powiedział, że w rezultacie wprowadzenia tych zmian dwie trzecie obywateli Rosji, Białorusi i posiadaczy tzw. „szarych paszportów” [tzw. nieobywatele Estonii - red.] najprawdopodobniej nie będzie mogło wziąć udziału w wyborach lokalnych.
Zgodnie z obowiązującym prawem wszyscy obywatele państw trzecich (spoza UE/EOG), którzy są długoterminowymi rezydentami zarejestrowanymi w Estonii, mogą głosować w wyborach lokalnych, które odbędą się za rok. „W demokratycznym kraju nie można kontrolować sposobu myślenia człowieka; w przeciwnym razie jednostka traci swoją wolność” – powiedziała w komentarzu Paloma Krõõt Tupay, wykładowczyni prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie w Dorpacie (Tartu).
„Jeśli mówimy, że należy wprowadzić kontrolę oświadczenia lub nastawienia... To fundamentalna kwestia i musimy pamiętać, że musimy wziąć pod uwagę podstawowe prawa, które obowiązują na mocy naszej konstytucji w demokratycznym państwie rządzonym przez rządy prawa. Jednym z filarów tego jest wolność jednostki, wraz z zaufaniem państwa do swoich obywateli. Dlatego mówimy, że nasze przekonania i myśli są chronione. Nie angażujemy się w kontrolę nastawienia” – wyjaśniła Tupay.
Jak zauważają media, obecna debata obejmuje kwestię, czy takie zmiany byłyby zgodne z konstytucją. Partia Reform, Eesti 200, Isamaa i EKRE popierają propozycję zmian, podczas gdy Partia Centrum i do niedawna Socjaldemokraci byli jej przeciwni. W Estonii mieszka około 83 500 obywateli rosyjskich, z których mniej więcej jedna trzecia brała udział w wyborach lokalnych w ostatnich latach. Bardziej prawdopodobne jest, że wpłyną na wyniki wyborów lokalnych w Tallinie i niektórych gminach prowincji Wirumaa Wschodnia (Ida-Viru), która leży przy granicy z Rosją i gdzie mieszka najwięcej Rosjan.