Zdjęcie: Nikola Mirkovic unsplash.com
18-06-2025 11:55
Wyniki kwietniowego badania przeprowadzonego na zlecenie estońskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych przez Turu-uuringute AS ujawniają głęboki rozdźwięk wśród mieszkańców Estonii w postrzeganiu polityki zagranicznej państwa – przede wszystkim na tle narodowościowym. Największe różnice poglądów występują między Estończykami a zamieszkującymi kraj Rosjanami, których podejście do Rosji jest wyraźnie bardziej przychylne.
Podział ten szczególnie silnie ujawnia się w ocenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Aż 74% Estończyków uważa, że Ukraina nie powinna ustępować Rosji w żadnym aspekcie, podczas gdy podobne zdanie podziela zaledwie 19% Rosjan. Większość rosyjskich respondentów wykazuje gotowość do uznania rosyjskich żądań – 58% popiera oddanie Krymu, 45% uznaje zasadność przekazania Rosji wszystkich okupowanych terenów, 52% opowiada się za neutralnością Ukrainy i porzuceniem aspiracji do NATO i UE, a 39% uważa, że NATO powinno wycofać wojska i ćwiczenia z Estonii i innych państw Europy Wschodniej.
Zdecydowana różnica postaw objawia się także w kwestii ewentualnego udziału estońskich sił w misji pokojowej w Ukrainie po zakończeniu wojny – ideę tę popiera 57% Estończyków, ale jedynie 11% Rosjan. Natomiast 68% rosyjskich respondentów odrzuca jakiekolwiek militarne zaangażowanie Estonii w Ukrainie, podczas gdy podobne zdanie wyraża 27% Estończyków. Znaczące rozbieżności widać również w postrzeganiu pomocy udzielanej Ukrainie. Podczas gdy 70% Estończyków uważa, że wsparcie jest wystarczające, a jedynie 4% sądzi, że zbyt małe, aż 70% Rosjan twierdzi, że pomoc jest zbyt hojna. Zaledwie 5% Estończyków i aż 20% Rosjan opowiada się za całkowitym wstrzymaniem wsparcia. Co więcej, 51% rosyjskich respondentów uważa, że pomoc powinna ograniczać się wyłącznie do aspektów humanitarnych, pogląd ten podziela jedynie 16% Estończyków.
W pytaniu o gotowość do osobistego udziału w odbudowie Ukrainy negatywnie odpowiedziało 66% Rosjan i 29% Estończyków. Różnice te mogą jednak wynikać częściowo z czynników ekonomicznych – 43% Rosjan deklaruje trudności finansowe, podczas gdy wśród Estończyków ten odsetek wynosi 21%. Podejście do wydatków obronnych także wyraźnie się różni. 41% Estończyków popiera zwiększenie budżetu obronnego do 5% PKB, 34% uznaje obecny poziom 3,5% za wystarczający. Wśród Rosjan 37% preferuje poziom 2%, 34% chciałoby obniżenia poniżej tego progu, a jedynie 6% wspiera wzrost do 5%.
Stosunek do Rosji jako partnera gospodarczego dzieli społeczeństwo niemalże diametralnie – 53% Estończyków opowiada się za maksymalnym ograniczeniem relacji, w tym poprzez własne sankcje krajowe, natomiast tylko 7% Rosjan popiera takie rozwiązanie. Co więcej, 41% Rosjan chciałoby rozwijać współpracę gospodarczą z Rosją, a ten sam pogląd podziela jedynie 6% Estończyków. W kwestii sankcji wobec Rosji aż 62% Estończyków opowiada się za ich zaostrzeniem, podczas gdy podobne stanowisko deklaruje tylko 8% Rosjan. Wręcz przeciwnie, 40% rosyjskich respondentów uważa, że Estonia powinna działać na rzecz ich złagodzenia.
Różnice postaw widać także w kwestiach związanych z rozszerzeniem Unii Europejskiej i NATO. Członkostwo Ukrainy w UE popiera 79% Estończyków, ale odrzuca je 57% Rosjan. Jeszcze silniejszy rozdźwięk dotyczy wstąpienia Ukrainy do NATO – popierane przez 75% Estończyków i odrzucane przez 71% Rosjan. Z kolei Rosjanie znacznie bardziej niż Estończycy popierają przyjęcie do UE państw słowiańskich z przewagą prawosławnych, jak Serbia czy Czarnogóra. W kontekście Chin 68% Rosjan postrzega to państwo jako partnera, natomiast 35% Estończyków uznaje je za zagrożenie. Tylko 3% Rosjan podziela to zaniepokojenie.
Odmienne są również poglądy dotyczące promocji eksportu. 58% Estończyków sądzi, że państwo powinno kierować się wartościami demokratycznymi i nie wspierać firm w relacjach z krajami autorytarnymi. Tego zdania jest tylko 22% Rosjan, z których 51% uważa, że gospodarka powinna mieć priorytet, niezależnie od charakteru partnera.