Zdjęcie: Pixabay
01-08-2024 09:42
Według estońskich ekspertów ekonomicznych, choć dla gospodarki estońskiej najgorsze już minęło, ożywienie będzie nadchodziło powoli. Jak wynika ze wstępnych szacunków kryzys gospodarczy już się zakończył - powiedział Rasmus Kattai, ekonomista Banku Estonii (Eesti Pank).
„"Kiedy wzrost zacznie się ponownie, prawdopodobnie będzie dość powolny. Dotyczy to również naszych skandynawskich sąsiadów, gdzie estońska gospodarka zaczyna dostrzegać korzystniejsze możliwości" - powiedział ekonomista. Kraje skandynawskie są kluczowym odbiorcą estońskiego eksportu, a niższy popyt w tych krajach był głównym czynnikiem spowolnienia gospodarczego.Niektórzy liderzy biznesu nie zgadzają się jednak ze stosunkowo optymistycznymi prognozami powyższych ekonomistów.
"Nie ma jeszcze zbyt wielu powodów do świętowania. Wielkości sprzedaży detalicznej wciąż spadają w porównaniu do ubiegłego roku. Istotne będzie również to, co wydarzy się jesienią. Ostatnie wiadomości o podwyżkach podatków z pewnością nie są czymś, co zwiększyłoby zaufanie; zamiast tego może sprawić, że ludzie będą jeszcze bardziej ostrożni" - powiedział Mihkel Nestor, analityk ekonomiczny SEB.
Tymczasem w ocenie Marttiego Randveera, szefa departamentu polityki pieniężnej i badań ekonomicznych w Banku Estonii, w Estonii poziom cen towarów i usług utrzymał się w ubiegłym roku na poziomie 98 procent średniej Unii Europejskiej. Dla porównania, najwyższe ceny odnotowano w Danii, gdzie poziom cen osiągnął 143 procent średniej. "Przyszły względny poziom cen w Estonii zależy od oczekiwanego tempa wzrostu cen w porównaniu z innymi krajami" - powiedział Randveer.
Z kolei Peeter Raudsepp, szef Estońskiego Instytutu Badań Ekonomicznych, przedstawił prognozę sytuacji gospodarczej Estonii, w której stwierdził, że w stosunku do lokalnych poziomów dochodów, ceny w Estonii są bardzo wysokie: ceny żywności wynoszą 109 procent średniej UE, w porównaniu do 110 procent w Finlandii i 105 procent w Szwecji. Jednak Ardo Hansson, doradca ekonomiczny premiera, nie zgodził się z tą oceną, wskazując, że w oparciu o najnowsze dane Eurostatu, poziom cen w Estonii w ubiegłym roku był o 2,1 procent poniżej średniej UE. "Uwzględniając Szwajcarię, Islandię i Norwegię, Estonia zajmuje 15. miejsce w Europie. W UE zajmujemy 12. miejsce".
Gospodarka Estonii skurczyła się o 1,7 procent w drugim kwartale tego roku w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku. Nadzieją napawa fakt, że po raz pierwszy od dziewięciu kwartałów, czyli w ciągu dwóch lat, zanotowano wzrost w ujęciu kwartalnym. Nowa koalicja Reform-SDE-Eesti 200 planuje również wprowadzenie w przyszłym roku dodatkowych podatków dla osób o niższych dochodach.