Zdjęcie: Pixabay
04-04-2024 11:19
W 2023 r., drugi rok z rzędu, w Estonii wydobyto ponad 10 mln ton łupków bitumicznych. O ile w latach 2020 i 2021 – jak podaje Rada ds. Środowiska (Keskonnaamet) – wydobycie łupków bitumicznych spadło poniżej połowy dozwolonej wielkości 20 mln ton, o tyle w 2022 r. osiągnęło poziom 10,79 mln ton, podczas gdy w zeszłym roku wyniosło 10,16 mln ton.
Spośród czterech firm aktywnie zajmujących się wydobywaniem i wydobywaniem łupków bitumicznych w Estonii jedynie Enefit Power, spółka zależna państwowej Eesti Energia, odnotowała w zeszłym roku spadek wydobycia do 5,4 mln ton – w porównaniu z 6,2 mln ton rok wcześniej.
Wydobywcy łupków bitumicznych płacą opłatę za zasoby zarówno w odniesieniu do użytecznych łupków bitumicznych, jak i odpadów poflotacyjnych w trakcie wydobywania i przeróbki. W 2022 r. za 13,8 mln ton łupków bitumicznych uiszczono opłaty za zasoby w wysokości 81 mln euro, natomiast w ubiegłym roku za 13,25 mln ton wydobytych łupków bitumicznych i odpadów poflotacyjnych zadeklarowano opłatę za zasoby w wysokości 42,17 mln euro.
Łupki bitumiczne jako źródło energii w Estonii mają przed określoną datę zakończenia, ze względu na cele klimatyczne UE, to w bliższej perspektywie gwałtowny wzrost cen energii, który rozpoczął się w drugiej połowie 2021 r. i nabrał tempa po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę rozpoczętej ponad dwa lata temu, doprowadził do czegoś w rodzaju renesansu tego sektora. Oprócz wykorzystania jako źródło paliwa w elektrowniach, rafinowane łupki bitumiczne mają inne zastosowania w przemyśle chemicznym.