geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Estonia chce wprowadzić morską strefę przyległą

Dodał: Andrzej Widera

06-12-2023 09:37


Estońskie Ministerstwo Obrony przygotowuje projekt ustawy, która umożliwi zatrzymywanie statków w określonych przypadkach, w tym poza estońskimi wodami terytorialnymi.  Projekt wprowadza możliwość powstania morskiej strefy przyległej – części przestrzeni morskiej przylegającej do morza terytorialnego, w której państwo nadbrzeżne może sprawować kontrolę na obszarach określonych przez prawo. Wzmocni to kontrolę Estonii nad jej przestrzenią morską, choć nie gwarantuje całkowitej ochrony podmorskich kabli i rurociągów.

Granica morska Estonii przebiega w odległości 12 mil morskich, czyli około 22 kilometrów, od linii brzegowej. W Zatoce Fińskiej biegnie 5,5 km od linii przechodzącej przez środek zatoki, a poza tą strefą państwo ma niewielką kontrolę.

Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza przewiduje także możliwość ustanowienia strefy przyległej przylegającej do morza terytorialnego, w której prawa państwa są nieco szersze. Do tej pory Estonia nie korzystała z tej możliwości, ale teraz Ministerstwo Obrony przygotowało odpowiedni projekt ustawy. Według szefa departamentu prawnego MON Lauri Kriisa państwo może zareagować tylko wtedy, gdy to, co dzieje się w sąsiedniej strefie, ma związek z terytorium państwa. Oznacza to, że naruszenie musiało nastąpić w estońskiej przestrzeni morskiej lub przynajmniej takie zagrożenie musiało istnieć.

Zgodnie z Konwencją o prawie morza strefa przyległa może rozciągać się do 24 mil morskich, czyli około 44 kilometrów, od tej samej linii brzegowej, od której mierzone są wody terytorialne. W Zatoce Fińskiej może sięgać do środka zatoki. Lauri Kriisa podkreślił, że ​​nie zapadła jeszcze decyzja co do takich szczegółów i tego, czy w ogóle zostanie wprowadzona przyległa strefa.

Ekspert prawa morskiego i wykładowca na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Tartu Alexander Lott zauważył, że spośród krajów regionu Morza Bałtyckiego jedynie Estonia i Łotwa nie wprowadziły strefy przyległej."Widzimy, że Morze Bałtyckie stało się areną wojny hybrydowej. A wojna hybrydowa kwitnie w dużej mierze dzięki „szarym strefom", szczególnie w dziedzinie prawa. Im bardziej państwa nadbrzeżne regionu Morza Bałtyckiego będą mogły zamknąć takie szare strefy, tym bardziej tym mniej będzie możliwości prowadzenia wojny hybrydowej” – powiedział ekspert.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Redaktor zarządzający: Michał Mistewicz
wykop.pl
Twitter
Facebook
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021