Zdjęcie: Pixabay
11-09-2022 09:00
Łukaszenka podpisał wczoraj dwa dekrety, zatwierdzające nowe umowy z Rosją - przy czym odpowiednie ministerstwa zostały upoważnione do negocjowania umów w sprawie ogólnych zasad opodatkowania podatków pośrednich oraz współpracy w zakresie rozwoju przewozu "niektórych rodzajów towarów przez korytarze transportowe przebiegające przez terytoria Białorusi i Federacji Rosyjskiej".
Projekty umów nie zostały opublikowane. Tymczasem białoruski premier Raman Hałouczenka podczas wizyty w obwodzie mińskim zwrócił uwagę na negatywny wpływ sankcji na handel zagraniczny Białorusi. Mimo wcześniejszych zapewnień, obecnie według niego nie ma możliwości natychmiastowego zastąpienia utraconych rynków. Stwierdził przy tym, że rzekomo eksport wzrósł o 6 do 8%.
Jednak Hałouczenka nie porównał czerwcowej i lipcowej wielkości eksportu z danymi z ubiegłego roku. A w ujęciu rocznym realnie eksport w lipcu spadł o 1,7%, a w czerwcu o 0,4%. Według ostatnich publikowanych przez Biełstat danych spada także import artykułów przemysłowych. Przez pół roku zmniejszył się o 21,8%, import dóbr konsumpcyjnych spadł o 10,3%, a tylko import żywności nie uległ zmianie. Według oficjalnych danych, w ciągu siedmu miesięcy tego roku eksport białoruskich towarów i usług zmniejszył się o 4,2% do 25,17 mld USD a import zmniejszył się o 7,4% do 22,36 mld USD. .
Natomiast w świetle ostatnich sukcesów wojskowych Ukrainy, należy zauważyć, kolejną umowę podpisaną przez białoruski samorząd z rosyjskimi władzami okupacyjnymi Krymu. Szef komitetu wykonawczego Mińska Władimir Kuczerew podpisał 10 września w Mińsku umowę o współpracy z tzw. gubernatorem Sewastopola Michaiłem Rażdżewem. Ten ostatni nazwał fakt podpisania porozumienia jako "historycznie ważną". Umowa zakłada promocję współpracy przemysłowej pomiędzy przedsiębiorstwami, zapewnienie warunków do rozwoju i realizacji wspólnych projektów inwestycyjnych, organizację misji gospodarczych oraz realizację wspólnych projektów biznesowych.