Zdjęcie: Wikipedia
15-11-2024 10:24
Biorąc pod uwagę, że dotychczas przyznane i potencjalnie nadal pozyskiwane finansowanie UE na transeuropejski projekt kolejowy „Rail Baltica” najprawdopodobniej nie pokryje wszystkich kosztów pierwszego etapu projektu na Łotwie, rozważana jest możliwość pożyczenia brakujących środków w wysokości co najmniej 1 miliarda euro - powiedział Ints Dālderis, doradca premier Eviki Siliny.
„Myślę, że nie możemy pożyczyć więcej niż 1 miliard” – przyznał szef doradcy rządu, prosząc o określenie, ile kosztuje pożyczenie na pierwszy etap projektu „Rail Baltica”. Według szacunków Ministerstwa Transportu na realizację pierwszej rundy brakuje obecnie około 4 miliardów euro.
Tymczasem komisja śledcza Saeimy ds. Rail Baltica przedstawiła raport, który krytycznie ocenia zarządzanie projektem i wskazuje na liczne zaniedbania. Najważniejsze zarzuty dotyczą m.in. braków kompetencji i błędy w zarządzaniu co powodowało, że ministerstwo transportu celowo dezinformowało rząd, zaniżając koszty projektu i ryzyka dotyczące możliwości uzyskania finansowania z Unii Europejskiej. Kolejny zarzut dotyczy niedostatecznego nadzoru rządu nad projektem. Zaufanie do ministerstw transportu i finansów pozwoliło na ukrywanie problemów. Ministerstwo finansów przez lata (do 2022 roku) nie sprawowało kontroli nad kosztami, co umożliwiło ukrycie wzrostu wydatków o około miliard euro. rządu
Trzeci zarzut omawia problemy z planowaniem: w 2015 roku zatwierdzono trasę bez ukończenia analizy technicznej. Alternatywne warianty trasy zostały odrzucone bez wyjaśnień. Kluczowe założenia projektu zmieniano aż 120 razy w ostatnich latach, co świadczy o braku spójnej wizji.Raport dostrzega również fakt, że mimo podpisania umowy na budowę głównego odcinka w 2022 roku, prace nie ruszyły. Projekty techniczne są wciąż niekompletne, a proces wykupu gruntów – nierozstrzygnięty.
Podsumowując, projekt Rail Baltica na Łotwie znajduje się w kryzysie zarządzania. Braki kompetencyjne, dezinformacja i brak nadzoru doprowadziły do opóźnień i wzrostu kosztów. Komisja śledcza ocenia, że cel uruchomienia połączenia w 2030 roku jest mało realny. Aby uratować projekt, Łotwa musi niezwłocznie wprowadzić większą przejrzystość działań, usprawnić zarządzanie i zabezpieczyć finansowanie.