Zdjęcie: Wikipedia
11-02-2025 10:15
Jak zauważa portal opozycyjny "Zerkalo, rząd Białorusi zatwierdził nowe taryfy na usługi mieszkalno-komunalne na 2025 rok. Premier Raman Hałouczenka podpisał odpowiednie rozporządzenie, zgodnie z którym koszt podstawowych usług dla przeciętnego gospodarstwa domowego wzrośnie o 21 rubli, co stanowi 0,5 podstawowej jednostki rozliczeniowej.
Na co zwraca uwagę publikacja to fakt, że podwyżka obejmuje między innymi ceny energii elektrycznej. Od 1 stycznia 2025 roku taryfy wzrosną o 11,9%. W przypadku typowego mieszkania z trójką mieszkańców przy standardowym zużyciu, oznacza to dodatkowy koszt 4 rubli i 51 kopiejek (ok. 5,57 zł) miesięcznie. Co ciekawe, planowana inflacja na 2025 rok wynosi do 5%, podczas gdy w 2024 roku osiągnęła poziom 5,2%. Oznacza to, że wzrost taryf na energię elektryczną znacznie przewyższa wskaźnik inflacji. Ponadto, jak zapowiadano wcześniej, ceny gazu płynnego również wzrosną o 5%. Koszt 21-kilogramowej butli gazu wyniesie 24 ruble i 50 kopiejek, o 4,9% więcej niż dotychczas. Natomiast taryfy na gaz ziemny pozostaną bez zmian.
Warto przypomnieć, że w trakcie budowy będącej dumą białoruskich władz elektrowni jądrowej w Ostrowcu wielokrotnie podkreślano jej ekonomiczne korzyści. Urzędnicy zapewniali, że energia jądrowa będzie tańsza niż pozyskiwana z innych źródeł. W 2018 roku Ministerstwo Energetyki deklarowało, że inwestycja przyczyni się do obniżenia kosztów produkcji energii w skali kraju, co pozwoli na zmniejszenie taryf dla przemysłu.
Jednak w 2024 roku resort energetyki twierdził, że już teraz białoruskie gospodarstwa domowe mogą odczuwać korzyści z działania elektrowni jądrowej. Wskazano na istnienie taryf promujących wyższe zużycie energii, w tym preferencyjne stawki dla ogrzewania elektrycznego i podgrzewania wody. Mimo tych argumentów, faktyczne podwyżki cen budzą pytania o realne korzyści wynikające z funkcjonowania elektrowni jądrowej dla białoruskich odbiorców.