geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Markus Spiske unsplash.com
22-11-2024 08:49
W środę pojawiła się informacja o kolejnych "ułaskawieniach" Łukaszenki, dzięki którym na wolność miało wyjśc 32 więźniów politycznych reżimu. Centrum Praw Człowieka "Wiasna" przeanalizowało, czy w ciągu sześciu fal tychże ułaskawień, zmniejszyła się liczba więźniów politycznych na Białorusi.
Działacze na rzecz praw człowieka przypomnieli, że od 3 lipca na Białorusi odbyło się 6 fal ułaskawień więźniów politycznych, podczas których uwolniono 178 osób. Ostatnia grupa ułaskawionych na chwilę obecną, według źródeł prorządowych, została zwolniona 20 listopada.
Tymczasem "Wiasna" w tym samym okresie przyjęła 24 wnioski o uznanie nowych oskarżonych w sprawach karnych o charakterze politycznym za więźniów politycznych. Łącznie od 3 lipca do 20 listopada status ten otrzymały 223 osoby. Są to osoby z różnych regionów Białorusi, w różnym wieku i o różnym statusie społecznym, oskarżeni o szereg zarzutów politycznych.
Najnowszym przykładem jest były żołnierz białoruskiego Pułku Kalinouskiego, Wasyl Wieramiejczyk, którego błyskawiczna ekstradycja z Wietnamu na Białoruś, odbyła się kilka dni temu. Sprawa ta budzi szereg emocji w białoruskiej emigracji. Jak się okazało, Litwa nie wydała mu pozwolenia do przebywania na terenie kraju. „Jeśli pojawiały się informacje, że może być on powiązany z reżimem lub z innym zagrożeniem, podjęto taką decyzję. Tak czy inaczej, zdarza się. Tak zdecydowało państwo i tak zrobiło.” - powiedział Laurynas Kasčiūnas, były minister obrony Litwy. Z kolei jak twierdzi BYPOL, który zajmuje się bezpieczeństwem, Wieramiejczyk udał się do Wietnamu mimo ostrzeżeń, gdyż posiadął tam znajomych.
Jednakże według białoruskich środowisk emigracyjnych, sytuacja z białoruskimi opozycjonistami i żołnierzami walczącymi na Ukrainie wymaga rozwiązania regionalnego – mogłoby nim być porozumienie między Ukrainą, Polską i Litwą. „Niektórzy z tych bojowników naruszyli procedurę ubiegania się o azyl, niektórym stracił ważność paszportów, niektórzy zostali ranni lub potrzebują poważnej pomocy psychologicznej. Potrzebny jest przejrzysty algorytm, który pomógłby określić ich status i miejsce działania poszczególnych instytucji, biorąc pod uwagę specyfikę tej grupy. Bez systematycznego podejścia i bardziej skoordynowanej interakcji między Ukraińcami, Polakami i Litwinami będzie tutaj trudno” powiedział Vitis Yurkonis, szef wileńskiego biura Freedom House.