Zdjęcie: Pixabay
17-03-2023 11:08
Rząd Białorusi spodziewa się, że do 2030 roku dochody z mikroelektroniki wzrosną 3,3-krotnie. Powinno to wynieść 300-350 mln dolarów rocznie - stwierdził wicepremier Piotr Parchomczik. Wicepremier poinformował też, że został zatwierdzony program rozwoju przemysłu mikroelektronicznego na Białorusi do 2030 roku.
„Łączna kwota przychodów ze sprzedaży krajowej mikroelektroniki i produktów inżynierii elektronicznej w 2025 roku wzrośnie do 200 milionów dolarów. Do 2030 roku osiągnie 330-350 mln dolarów. I wzrośnie 3,3 razy w porównaniu do 2021 roku. Chcę podkreślić, że te wskaźniki to program minimum ” – powiedział Parchomczik. "Ustalono również wspólnie z Federacją Rosyjską listę niezbędnych komponentów elektronicznych oraz uzgodniono plan rozwoju produkcji mikroelektronicznej." - czytamy w relacji. Utworzono także klaster innowacyjno-przemysłowy, który wyznacza obiecujące obszary badawczo-rozwojowe dla tworzenia produkcji i produktów mikroelektronicznych.
Dzisiaj podczas wizyty w jednej z białoruskich fabryk, Łukaszenka stwierdził, że białoruskie przedsiębiorstwa są w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby Rosji w zakresie mikroelektroniki. Jednocześnie zaznaczył, że mózg radzieckiego przemysłu mikroelektronicznego znajduje się na Białorusi. Według niego białoruskie duże mikroukłady są nadal poszukiwane na świecie. Dodał, że jego wyjazdy do Zimbabwe i Zjednoczonych Emiratów Arabskich potwierdzają zainteresowanie inwestorów białoruską mikroelektroniką. Zwrócił też uwagę na to, że na Białorusi powstają unikatowe produkty: drony, roboty, obrabiarki sterowane numerycznie, oraz nowe rodzaje broni, sprzęt AGD.