Zdjęcie: Wikipedia
22-01-2024 10:48
Jak można było się tego spodziewać, po piątkowej deklaracji ministrów obrony Litwy i Estonii, iż kraje te nie zamierzają wycofywać się z Konwencji Ottawskiej o zakazie używania min przeciwpiechotnych, także Łotwa w dzisiejszym oświadczeniu Narodowych Sił Zbrojnych (NBS) poinformowała o poparciu dla pozostania kraju w tym porozumieniu międzynarodowym. Jednak warto zauważyć, że na tę chwilę, rządy krajów bałtyckich nadal pozostawiają sobie furtkę dla możliwości podjęcia decyzji w tej sprawie, zapewne związanych z rozwojem sytuacji w regionie.
Dowódca Narodowych Sił Zbrojnych generał broni Leonids Kalniņš zwrócił uwagę na fakt, że tworzenie i budowa zapór, w tym pól minowych, odgrywa bardzo ważną rolę w obronności kraju, jednak skupiając się wyłącznie na minach przeciwpiechotnych jako głównym czynniku sukcesu taktycznego jest podejściem uproszczonym. Generał Kalniņš podkreślił, że istnieje kilka aspektów operacyjnych, dla których siły zbrojne nie popierają wystąpienia Łotwy z konwencji.
"Po pierwsze, miny przeciwpiechotne są tylko niewielkim elementem wzmacniającym zapory przeciwpancerne. Po drugie, miny nie są skuteczne przeciwko piechocie zmechanizowanej i silniej opancerzonym jednostkom. Po trzecie, ciągłe monitorowanie pól minowych 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, nawet w czasie pokoju, wymagałoby dużych zasobów ludzkich" -powiedział generał.
Kalniņš zwrócił uwagę, że od kilku lat Siły Zbrojne koncentrują się na priorytetowych obszarach, aby skutecznie wzmocnić swoje zdolności w zakresie powstrzymywania ruchu sił przeciwnika, takich jak zwiększenie siły ognia, wprowadzenie sensorów na dużą skalę, a także promowanie szerszego wykorzystania zdalnie sterowanych min przeciwpiechotnych - których stosowania nie zakazuje Konwencja Ottawska. "Istnieją znacznie skuteczniejsze i bardziej wyrafinowane systemy uzbrojenia niż miny lądowe - z możliwością prowadzenia ognia bezpośredniego lub pośredniego, które mogą osiągnąć ten sam lub nawet potężniejszy efekt. W ostatnich latach ciężko pracowaliśmy w tym kierunku", powiedział łotewski generał.
Ponadto jednym z głównych problemów jest kwestia zakupu min gdyż do Konwencji należą 164 państwa, stąd możliwości zakupu są bardzo wąskie. Jednak przy tym warto dodać, że do Konwencji Ottawskiej oprócz Rosji i Chin, nie przystąpiły także USA, które w razie zagrożenia mogłyby być źródłem zakupu takich min.
Aktualizacja godz. 14:10
Obecnie nie ma wojskowego ani międzynarodowego uzasadnienia dla wycofania się z Konwencji Ottawskiej, która zabrania stosowania min przeciwpiechotnych - oświadczył minister obrony Andris Spruds. Minister doszedł do takiego wniosku po zapoznaniu się z oceną wojskową przygotowaną przez Narodowe Siły Zbrojne (NBS) dotyczącą możliwych konsekwencji i korzyści wystąpienia Łotwy z Konwencji Ottawskiej. Minister omawiał tę kwestię także z sojusznikami, w tym z ministrami obrony Litwy i Estonii.
Minister zwrócił także uwagę, że NBS opracowały obecnie szczegółowy plan wzmocnienia militarnego granicy wschodniej, który do końca miesiąca zostanie przedłożony Radzie Ministrów. Przewiduje sposoby zapewnienia ochrony kraju i opóźnienia ruchu sił wroga za pomocą różnych środków.