Zdjęcie: Wikipedia
14-06-2021 12:07
Niedawna sprzedaż przez Turcję uzbrojonych dronów do Polski i Ukrainy, doprowadził grono analityków do wyrażania opinii, że Ankara za pomocą sprzedaży tej broni chce wpłynąć na Rosję. Nie o to chodzi. Moskwa zbadała dron Bayraktar TB2, i doszła do wniosku, że nie stanowi on zagrożenia dla zaawansowanego przeciwnika posiadającego warstwową obronę przeciwlotniczą z dodatkowym zagłuszaniem elektronicznym.
Pomimo tego dość oczywistego wniosku, TB2 zyskał wielu wielbicieli, biorąc pod uwagę innowacyjny sposób, w jaki turecki rząd wykorzystał kamery pokładowe drona do szybkiego rozpowszechniania nagrań wideo systemu niszczącego radzieckie systemy obrony powietrznej i naziemne wozy bojowe.
Filmy kształtują narrację o skuteczności tureckich dronów i ich sprawności na polu bitwy, wzmacniając wyobrażenia o przyszłości walki. To innowacyjne wykorzystanie propagandy wojennej jest najpotężniejszą lekcją z ostatnich konfliktów w Turcji i prawdopodobnie zostanie skopiowane przez przyszłych użytkowników dronów. Wykorzystanie czujnika drona do wywiadu, inwigilacji, rozpoznania i propagandy wojennej nie jest całkowicie nowe, ale Turcja podniosła to na nowy poziom, pokazując, w jaki sposób kraje mogą osiągnąć strategiczne efekty i pomóc w zwiększeniu międzynarodowego zainteresowania sprzedażą broni.
Więcej w komentarzu (ENG) Aarona Steina na łamach War on the Rocks - link w źródle