Czy jesteśmy w stanie wojny z Rosją? Jak pierścienie Wardena odwzorowują rosyjską strategię hybrydową

Na każdym poziomie Rosja wywiera presję. Europa już jest w konflikcie - nie przyszłym ani teoretycznym, lecz realnym i trwającym nieprzerwanie. Rosyjska kampania hybrydowa wobec Europy po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę pokazuje, że wojna w trzeciej dekadzie XXI wieku nie zaczyna się w momencie przekroczenia granic przez czołgi.

Współczesny konflikt ma charakter ciągły: wrogie państwa wykorzystują środki niekinetyczne i trudne do jednoznacznego przypisania, aby osłabiać zdolność przeciwnika do funkcjonowania na długo przed użyciem sił konwencjonalnych. Zachód wciąż skłonny jest postrzegać takie działania jako „przedwojenne” lub jako coś odrębnego od samego konfliktu. Tymczasem są one jego integralną częścią — elementem strategii eskalacyjnej obliczonej na podważenie i osłabienie mechanizmów odstraszania. To sprawia, że coraz trudniej jasno określić, w którym miejscu „spektrum konfliktu” Europa znajduje się dziś w relacjach z Rosją.

Komentarz na łamach RUSI - link do całości w źródle