Zdjęcie: Pixabay
11-06-2025 08:15
Jak informuje "Kurier Wileński", w Warszawie odbyła się 25 sesja Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Litwy, pierwsze takie spotkanie od czterech lat. Choć poprzednia sesja miała miejsce w 2021 roku, atmosfera tegorocznej wizyty była „bardzo dobra”, a uczestnicy podkreślali, że „na bardzo wiele tematów mamy tożsame poglądy”. Deklaracje polityków obu stron wyraźnie zaznaczyły potrzebę intensyfikacji współpracy, także poprzez częstsze spotkania – co najmniej raz, a być może dwa razy do roku.
Wspólny dokument końcowy zaakcentował konieczność pełnego wdrożenia traktatu o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy, podpisanego 30 lat temu. Traktat ten pozostaje filarem polsko-litewskiego partnerstwa i symbolem wspólnej odpowiedzialności za utrwalanie historycznego dziedzictwa. „Relacje między naszymi krajami to nie tylko współpraca dyplomatyczna czy parlamentarna, ale również głęboka przyjaźń” – mówił Robert Puchowicz, przewodniczący litewskiej delegacji. Ze strony polskiej, wicemarszałek Dorota Niedziela przypomniała, że mimo zmieniającej się geopolityki „najważniejsze pozostaje aktualne — wola współpracy w oparciu o wiążące nasze kraje dziedzictwo historyczne i kulturowe”.
Jednak wśród poruszanych tematów pojawiły się też kwestie sporne, w tym problem oryginalnego zapisu imion i nazwisk w litewskich dokumentach oraz brak dwujęzycznych nazw miejscowości. „Członek delegacji Jarosław Narkiewicz nie może zapisać swego imienia z literką ‘ł’” – przypomniał Puchowicz, wskazując na potrzebę kompromisu. Obie strony zwróciły również uwagę na problemy edukacyjne, szczególnie brak podręczników w szkołach mniejszości narodowych.
W kontekście międzynarodowym zgromadzenie zdecydowanie potępiło agresję Rosji wobec Ukrainy, przypominając o potrzebie „pełnego wycofania wojsk rosyjskich poza uznane międzynarodowo granice Ukrainy”. We wspólnej deklaracji znalazło się również zobowiązanie do walki z rosyjską dezinformacją i dołożenia starań, aby „wymierzyć sprawiedliwość zbrodniarzom wojennym oraz zrekompensować straty materialne poniesione przez państwo ukraińskie i jego obywateli”.
Obie strony zapowiedziały kolejne spotkanie już jesienią – tym razem w Wilnie. Nie będzie to oficjalna sesja, ale kontynuacja dialogu, który – jak podkreślano – jest nie tylko politycznym obowiązkiem, lecz także świadectwem wspólnoty losów i wartości.