Zdjęcie: Pixabay
11-08-2023 08:56
Estoński rząd zatwierdził nowy krajowy plan energetyczno-klimatyczny (REKK), który ma zostać przedłożony Komisji Europejskiej. Celem planu jest konsolidacja celów, które są bardziej ambitne niż te zawarte w poprzedniej wersji planu. Poprzedni REKK został zatwierdzony w 2019 roku.
Estonia jest obecnie w trakcie aktualizacji planu, w trakcie której opracowano nowy projekt. Ostateczny nowy plan klimatyczny musi jednak zostać zatwierdzony latem przyszłego roku. Jednym z nowych celów jest na przykład osiągnięcie przez Estonię zerowej emisji gazów cieplarnianych netto, tj. neutralności klimatycznej, do 2050 roku. Celem jest również zmniejszenie o 434 000 ton emisji dwutlenku węgla w sektorze użytkowania gruntów.
W 2019 r. REKK ustaliła docelową roczną produkcję energii odnawialnej na poziomie 4,3 terawatogodzin (TWh); w zaktualizowanej edycji ten roczny cel został zwiększony do 9,4 TWh. Podobnie, w poprzedniej wersji, celem było osiągnięcie udziału energii odnawialnej w całkowitym zużyciu energii końcowej na poziomie co najmniej 42 procent w 2030 r.; obecnie cel ten został zwiększony do 65 procent, a energia elektryczna ze źródeł odnawialnych stanowi pełne 100 procent końcowego zużycia energii elektrycznej.
Jednak jak podkreśla minister klimatu Kristen Michal, sam projekt nowego planu klimatycznego nie ma takiej samej mocy jak ustawa. Oznacza to również, że jeśli niektóre cele określone w planie nie zostaną osiągnięte, plan nie przewiduje żadnych sankcji karnych.
Riigikogu zatwierdził cel dotyczący odnawialnej energii elektrycznej jesienią ubiegłego roku, a wiele celów zawartych w najnowszym projekcie zaczerpnięto ze strategii "Estonia 2035", która została zatwierdzona przez Riigikogu wiosną 2021 roku. Ta ostatnia była jednak co roku aktualizowana przez rząd. Charakter samego planu klimatycznego budzi wątpliwości. Chociaż sam plan nie powinien nakładać na Estonię nowych zobowiązań, niektórzy posłowie mieli wątpliwości w tym względzie. Komisje Riigikogu, a także przedstawiciele biznesu i stowarzyszeń również wykazują sceptycyzm co do tego, czy wszystkie te cele można osiągnąć.