Zdjęcie: Irek Dorozanski DWOT
16-06-2023 09:55
Straż Graniczna RP przedstawiła w Sejmie raport o sytuacji na granicy z Białorusią. W sumie od początku roku zarejestrowano 12,3 tys. prób naruszenia granicy. Najczęściej przekraczać granicę próbują obywatele Afganistanu, Syrii, Somalii, Jemenu i Iraku. Jednak strażnicy graniczni obawiają się wzrostu napływu migrantów jednocześnie zauważają wzrost działań agresywnych z ich strony.
„Z tego, co wiemy, strona białoruska próbuje otwierać nowe kierunki. Trwają negocjacje w sprawie komunikacji lotniczej z Indiami ” – powiedział płk Arkadiusz Tywoniuk, zastępca dyrektora oddziału granicznego Komendanta Głównego Straży Granicznej , na posiedzeniu sejmowej podkomisji ds. obywateli, cudzoziemców i migracji.
„Sytuacja się nasila. Średnio około 100 osób dziennie, czasem ponad 100 osób, próbuje przekroczyć granicę. Niepokoi nas eskalacja zachowań agresywnych ze strony cudzoziemców. Rzucanie kamieniami, o którym na co dzień mówi nasz rzecznik, to już jak „chleb powszedni” – uszkodzenia sprzętu, pojazdów służbowych. Jeszcze kilka dni temu odnotowaliśmy pierwszy przypadek wystrzelenia obiektu – nie wiem, z dużą siłą kinetyczną – od strony białoruskiej. Prędkość i energia kinetyczna były znaczące. Nie wiem czy to był strzał z jakiejś broni pneumatycznej. W obu przypadkach obiekt przebił boczną szybę samochodu, wyleciał na drugą stronę i przebił kolejną szybę. W samochodzie znajdowało się dwóch pracowników. Incydent zagrażał ich życiu i zdrowiu”., - mówił płk Tywoniuk.
Natomiast Maciej Wąsik wiceminister spraw wewnętrznych i administracji zwrócił uwagę na bardziej agresywne zachowania migrantów. Według niego na razie to głównie rzucanie kamieniami, ale strona polska obawia się też poważniejszych incydentów. Tutaj należy przypomnieć ostrzeżenia wystosowane w kwietniu przez łotewską służbę graniczną, które mówiły o możliwości zaopatrywania w broń migrantów przez służby białoruskie.
„Nikt nie dotarłby do granicy, gdyby nie było takiej woli białoruskich służb. Nikt. Przypomnę, że 80 metrów od polskiej granicy jest białoruski system, coś w rodzaju naszego elektronicznego szlabanu ” – mówił wiceminister.