Zdjęcie: Twitter
03-03-2023 15:11
W mińskim sądzie miejskim zapadł wyrok w sprawie obrońców praw człowieka z centrum Wiasna. Sędzia Maryna Zapasnik uznała ich za winnych. Noblista i szef "Viasny" Aleś Bielacki został skazany na 10 lat więzienia, jego zastępca Walentyn Stefanowicz - na 9 lat więzienia, koordynator kampanii "Obrońcy praw człowieka na rzecz wolnych wyborów" Uładzimir Łabkowicz - na 7 lat więzienia. Obrońca praw człowieka Dmitrij Sołowjow został skazany zaocznie na 8 lat więzienia.
Wszyscy skazani zostali również skazani na grzywnę w wysokości 5 tys. jednostek podstawowych, czyli 185 tys. Br. Należy zauważyć, że ostateczne terminy były mniejsze niż te, których domagał się prokurator.
Komisarz Praw Człowieka w Radzie Europy Dunja Mijatović skomentowała werdykt wobec działaczy centrum obrońców praw człowieka Wiasna. Określiła werdykt rażącym atakiem na wymiar sprawiedliwości i próbą ukarania działań na rzecz praw człowieka. „Ta niesprawiedliwa decyzja, podobnie jak dziesiątki innych wyroków wymierzonych w niezależnych dziennikarzy i działaczy na rzecz praw człowieka, w tym partnerów mojego Biura, a także innych, którzy nie zgadzają się z reżimem, po raz kolejny ilustruje powszechne i systemowe represje i prześladowania wszystkich tych, którzy odważnie walczą na rzecz demokracji, sprawiedliwości i praw człowieka na Białorusi. Represje reżimu i łamanie praw człowieka muszą się skończyć ” – powiedziała Mijatović.
"Polska sprzeciwia się procesom o podłożu politycznym i wzywa do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych". napisał w reakcji na wyrok rzecznik prasowy polskiego MSZ Łukasz Jasina.