geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Facebook

Walka polityczna o przyszłość Mołdawii

Andrzej Widera

07-07-2025 08:14


Wczoraj w Moskwie, Ilan Șor – zbiegły oligarcha i lider bloku politycznego „Psbieda” – ogłosił, że „jedynym ratunkiem dla Mołdawii jest sojusz z Federacją Rosyjską”. W swoim przemówieniu podkreślił, że przyszłość kraju, a właściwie jego obywateli, może być bezpieczna tylko w ścisłej współpracy z Moskwą, z którą – jak mówił – Mołdawia dzieli „wspólne tradycje, historię, rozumienie życia i sens istnienia”.

Na kongresie obecni byli nie tylko mołdawscy politycy związani z Șorem, samorządowcy oraz deputowani, ale również rosyjscy urzędnicy, w tym Leonid Słucki z Dumy Państwowej. Pomimo że Șor został skazany zaocznie na 15 lat więzienia za udział w aferze bankowej, jego zwolennicy nie ustają w promowaniu prorosyjskiej linii politycznej, wzywając do odbudowy relacji z Rosją i otwartego przeciwstawienia się kursowi europejskiemu. W trakcie kongresu ogłoszono, że blok „Pabieda” planuje zarejestrować listę kandydatów na wrześniowe wybory parlamentarne, na której czele ma stanąć Evghenia Guțul – baszkan Gagauzji, przebywająca obecnie w areszcie domowym w związku z prowadzonymi wobec niej postępowaniami karnymi.

Tymczasem w Mołdawii wciąż omawiany jest temat znaczenia szczytu Mołdawia-UE: jak zauważył ekspert Eremei Priseajniuc, miało na celu jednoznaczne potwierdzenie europejskiego kursu Mołdawii: „Nie ma innej drogi niż UE”. W tym duchu padła także obietnica uruchomienia pierwszej transzy wsparcia w wysokości 270 milionów euro z szerszego pakietu pomocowego o łącznej wartości 1,9 miliarda euro, co – jak wskazuje ekspert Mihai Isac – stanowi wyraźny sygnał polityczny w roku wyborczym.

Z kolei wicepremier ds. integracji europejskiej, Cristina Gherasimov, w rozmowie z agencją Reuters zaznaczyła, że Mołdawia chce rozpocząć pierwszy rozdział negocjacji akcesyjnych przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi, by przeciwdziałać „rosyjskiej dezinformacji” dotyczącej Unii Europejskiej. „Musimy pokazać, że jeśli dotrzymujemy zobowiązań, UE robi to samo. To uciszy tych, którzy chcą dowieść czegoś przeciwnego” – dodała.

Jednak mimo poparcia ze strony większości państw członkowskich i Komisji Europejskiej, formalne rozpoczęcie negocjacji opóźnia się m.in. z powodu weta Węgier, która blokuje proces akcesyjny Ukrainy. Wielu obserwatorów, w tym Anastasia Pociumban z Niemieckiej Rady Spraw Zagranicznych, ostrzega, że opóźnienia mogą zaszkodzić wiarygodności samej Unii. „Jeśli UE nie potrafi dotrzymać obietnic, to jaką rolę ma odgrywać w nowym porządku świata?” – pyta ekspertka.

Kontrast między prorosyjskimi głosami, wzywającymi do powrotu w orbitę Moskwy, a tymi, którzy widzą przyszłość w integracji z Zachodem, stał się wyjątkowo wyraźny również na ulicach stolicy. Podczas demonstracji zorganizowanej przez partię „Przyszłość Mołdawii”, kierowaną przez byłego komunistycznego premiera Vasile Tarleva, tłum – według organizatorów liczący ponad 4500 osób – domagał się dymisji rządu PAS, zatrzymania militaryzacji kraju oraz zakończenia prześladowań politycznych. Uczestnicy nazwali szczyt UE–Mołdawia „bezpośrednią i brutalną ingerencją” w kampanię wyborczą.

Po drugiej stronie tego podzielonego społeczeństwa, były minister spraw zagranicznych Nicu Popescu przypomniał o słowach Ursuli von der Leyen, która mówiła z uznaniem o kulturze, języku i tradycjach Mołdawii, podkreślając jednocześnie, że produkty mołdawskich rolników – ich owoce i warzywa – są coraz bardziej doceniane na rynku unijnym. To, jak zauważył Popescu, nie jest tylko gestem dyplomatycznym, ale „realną ofertą modernizacji – infrastruktury, edukacji, energii odnawialnej i biznesu lokalnego”. Dla wielu Mołdawian – zarówno w kraju, jak i w diasporze – to właśnie ta oferta może okazać się decydująca dla wyboru przyszłego kierunku.


opr. wł.
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:

Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024