Zdjęcie: Pixabay
06-10-2022 12:37
Narodowy Bank Ukrainy może zrewidować w dół prognozę inflacji na podstawie wyników z 2022 roku - powiedział wiceprezes Narodowego Banku Serhij Nikołajczuk. Według niego głównymi tego przyczynami są: lepsza sytuacja z transportem, mniejsze wahania kursów walut, otwieranie portów i niższe ceny paliw. Według Nikołajczuka najnowsza lipcowa prognoza NBU sugeruje, że w tym roku ceny wzrosną o około 30%. W przyszłym roku inflacja będzie stopniowo zwalniać, ale pozostanie na wysokim poziomie - około 20% - dodał wiceszef NBU.
Jednocześnie w przyszłym roku NBU spodziewa się obniżenia wskaźnika inflacji ze względu na poprawę zdolności ukraińskiego biznesu do zwiększenia produkcji produktów rolnych oraz poprawę możliwości logistycznych. W związku z tym inflacja zwolni, przewiduje wiceprezes Narodowego Banku Ukrainy.
"Naszą rzeczywistością jest wojna. Prowadzi to do znacznych strat w dobrobycie ludności. A jednym z widocznych objawów tych strat jest inflacja. Z powodu wojny zdolność biznesu do wytwarzania i dostarczania produktów znacznie się pogorszyła." - dodał Nikołajczuk.
Tutaj warto zauważyć, że w ocenie Banku Światowego inflacja ukraińska wynosi 35% przy czym podwyższył prognozę wzrostu PKB Ukrainy w 2023 roku z 2,1% do 3,3% a w 2024 roku ma wynieść 4,1%. W oparciu o globalną granicę ubóstwa wynoszącą 6,85 USD na osobę dziennie przewiduje się, że ubóstwo na Ukrainie wzrośnie z 5,5% w 2021 r. do 25% w 2022 r., który może wzrosnąć w przypadku pogorszenia się sytuacji wojennej i bezpieczeństwa energetycznego.