geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Zack Lee Flickr.com
22-01-2025 08:11
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w trakcie przemówienia na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, że aby zapobiec nowemu rosyjskiemu atakowi na Ukrainę po osiągnięciu porozumienia o zawieszeniu broni, konieczne jest rozmieszczenie co najmniej 200 000 żołnierzy europejskich sił pokojowych. Zełenski podkreślił, że taka liczba żołnierzy sił pokojowych to minimalna liczba niezbędna do uniknięcia drugiej rosyjskiej inwazji, jeśli rosyjskie siły zbrojne będą liczyć 1,5 miliona, a siły ukraińskie będą o połowę mniejsze.
Zełenski podkreślił przy tym, że dla zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainy i Europy po ewentualnym zawieszeniu broni potrzebne są wiarygodne gwarancje, wśród których kluczową rolę odgrywa rozmieszczenie znaczącego kontyngentu sił pokojowych. „Od wszystkich Europejczyków? 200 000 to minimum. To jest minimum, w przeciwnym razie to nic nie da” – powiedział Zełenski. Wskaźnik ten, według szacunków francuskiego Ministerstwa Obrony, jest równy liczebności całych sił zbrojnych Francji według stanu na 2020 rok. Prezydent Ukrainy zauważył, że siły te będą jedynie częścią gwarancji bezpieczeństwa, których potrzebuje Ukraina.
W trakcie debaty o przyszłości procesu pokojowego mówił Aleksander Stubb, prezydent Finlandii. „Istnieją trzy kluczowe zasady, gdy mówimy o jakiejkolwiek ugodzie w Ukrainie. Pierwszą z nich jest niepodległość. Drugą jest suwerenność. Trzecia to integralność terytorialna. Moim zdaniem Ukraina musi zachować i kontynuować swoją niezależność. Musi zachować suwerenność, innymi słowy, ma prawo wyboru, czy chce przystąpić do NATO, czy do Unii Europejskiej. I oczywiście integralność terytorialna jest kluczowym elementem prawa międzynarodowego. Nie sądzę, że może być pokój w Ukrainie bez Ukrainy, i nie sądzę, że może być pokój w Ukrainie bez Europy” - podkreślił. „Zobaczymy, co wymyślą prezydent Trump i generał Kellogg. 24 godziny (na zakończenie wojny w Ukrainie - red.) zamieniły się w okres od trzech do sześciu miesięcy. Myślę, że jest to okno możliwości, w którym, jak zobaczymy, może się wydarzyć wiele różnych rzeczy” - dodał Stubb.