Zdjęcie: lsm.lv
25-04-2023 09:26
Działająca w Krasławiu od ponad 30 lat polska szkoła podstawowa imienia hrabiów Platerów stanęła kolejny już raz przed decyzją gminy o likwidacji tej placówki edukacyjnej. Decyzja gminy została przesłana do Ministerstwa Edukacji i Nauki, odpowiedź do tej pory nie dotarła. Szkoła jest mała, co mniej więcej odpowiada liczącej około 8% mniejszości polskiej w Krasławiu liczącym ok. 7800 mieszkańców.
"Obecnie mamy 45 uczniów i 22 pracowników, z czego dla 13 osób jest to główne miejsce pracy. Oczywiście, uczniów jest mało. I to jest przyczyną wszystkich naszych problemów, choć obserwujemy wzrost: we wrześniu ubiegłego roku było 39 dzieci, teraz jest ich o 15 procent więcej" - mówi dyrektorka szkoły Aliona czyżewska.. Problem demograficzny, który dotyka nie tylko Krasław, ale całą Łotwę, jest powodem zakusów miasta do zamknięcia polskiej szkoły. Zamknięcia miano już dokonać trzy razy: w 2009, 2016 i 2021 roku, jednak zawsze Polska i samorząd miasta dochodziły do porozumienia. Polska bierze czynny udział w życiu szkoły. Języka polskiego uczą polscy nauczyciele, a raz do roku uczniowie otzrymują wsparcie rzeczowe z Polski. Według dyrektorki ustna ankieta w szkole wykazała, że 70 procent uczniów ma polskie korzenie.
Przez wszystkie lata istnienia polską szkołę podstawową w Krasławiu ukończyło 123 uczniów, a jak wynika ze statystyki absolwentów przedstawionej przez dyrektorkę, jedna czwarta z nich kontynuowała naukę w polskich szkołach średnich w Dyneburgu (Daugavpils) i Rzeczycy (Rezekne), a kilku ukończyło uniwersytety w Polsce i tam pozostało. Oprócz szkoły w Krasławiu, na Łotwie są jeszcze trzy inne polskie szkoły - gimnazja w Rzeczycy i Dyneburgu oraz liceum imienia Ity Kozakewicz w Rydze.
"Podobne doświadczenie mieliśmy w Jakubowie (Jēkabpils) - polska szkoła została przeniesiona do państwowego gimnazjum. Na początku polski komponent jakoś się trzymał, ale potem się rozwiązał.I nie ma już tam polskiej szkoły. Nie chcemy powtórzyć jej losu". Wszyscy rodzice podpisali pod koniec marca list do Rady Miasta, mają także poparcie Związku Polaków na Łotwie. Z kolei Mariusz Podgórski, kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP na Łotwie, zapewnia, że Ambasada szuka sposobów rozwiązania problemu.