geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Wikipedia

Szybka wizyta premiera RP w krajach bałtyckich

Andrzej Widera

22-11-2021 08:33


Szybka, jednodniowa wizyta premiera Morawieckiego  w trzech stolicach państw bałtyckich przyniosła trzy spotkania z premierami tych państw i trzy różne konferencje prasowe. Choć temat główny tych spotkań był w zasadzie jeden, czyli kryzys na granicach z Białorusią, to premier Morawiecki inaczej prezentował wielowymiarowe aspekty całego kryzysu, który nadal trwa i dotyczy wszystkich czterech państw, bo choć tylko Polska, Litwa i Łotwa graniczą z Białorusią, to Estonia także musi uważać na swoją granicę z Rosją.

Podczas pierwszego punktu wizyty, czyli spotkaniu w Tallinnie z premier Estonii Kają Kallas, premier Morawiecki powiedział, że Polska stoi w obliczu nowej formy wojny na swojej wschodniej granicy. "Bronią, którą się tu włada, są migranci i dezinformacja. To jest wojna hybrydowa. Potrzebujemy też broni, która będzie wykorzystywana w takiej wojnie propagandowej, z jaką mamy do czynienia. Zarówno reżim Łukaszenki, jak i Putina bardzo skutecznie posługują się propagandą" - powiedział. Morawiecki podziękował Estonii za wspieranie Polski. "Widzimy, że Estonia jest gotowa zadeklarować wsparcie dla naszej straży granicznej, dla obrony polskiej granicy. To ważny znak solidarności i praktycznej wartości dla naszych wojsk chroniących wschodnią granicę" - powiedział.

"Estońskie bezpieczeństwo zaczyna się obecnie na granicach Polski, Litwy i Łotwy. Niezłomnie wspieramy naszych partnerów, pomagając im w zarządzaniu kryzysem głównie politycznie, ale także dyplomatycznie" - powiedziała premier Kallas. Premier dodała, że sytuacja na granicy jest napięta i prawdopodobnie pozostanie taka jeszcze przez jakiś czas. "Próby przekroczenia granicy stały się bardziej brutalne. Uważamy, że presja na granicy będzie się utrzymywać, ponieważ Łukaszenka nie osiągnął swojego celu" - wyjaśniła Kallas.

Powiedziała, że wymiana informacji między sojusznikami jest kluczowa w obecnej sytuacji, podobnie jak współpraca w organizacjach międzynarodowych, aby spróbować złagodzić napięcia. "Nasz cel jest ten sam - europejskie bezpieczeństwo" - zauważyła Kallas. Premier Kallas poruszyła również temat trwającego konfliktu na wschodzie Ukrainy. "Wojna trwa już ósmy rok i wiemy, że Moskwa jest gotowa do jej eskalacji w odpowiednim momencie. Współpraca sojusznicza ma na celu zapobieganie eskalacji. NATO będzie nadal monitorować sytuację i prowadzić konsultacje między sojusznikami i z Ukrainą" - powiedziała Kallas.

W Wilnie na spotkaniu z premier Ingridą Šimonytė poza kryzysem migracyjnym Morawiecki zwrócił uwagę na inne czynniki powodujące napięcia, takie jak koncentracja wojsk rosyjskich w pobliżu granic Ukrainy oraz naciski na Mołdawię i wywołanie tam kryzysu energetycznego.

"Oznacza to, że Kreml może przy użyciu zgromadzonych rezerw finansowych  przeprowadzać różne ataki, szantaż energetyczny, militarny, ekonomiczny i różne inne akty destabilizacji politycznej".  „Wiemy, czym był Związek Radziecki, jaki jest dziś apetyt Rosji na odbudowę imperium i staramy się ostrzec przed tym naszych sojuszników” – powiedział Morawiecki. „Dziś chciałabym podkreślić swoją solidarność z Polską, bo dziś największa siła ataku hybrydowego, który ma miejsce na wschodnich granicach UE, spada na Polskę” – powiedziała na konferencji prasowej premier Litwy Ingrida Šimonytė.

Kryzys migracyjny na granicy z Polską, Litwą i Łotwą wywołany przez Białoruś jest tylko częścią znacznie szerszej wojny hybrydowej, której celem jest podział Unii Europejskiej (UE) - mówił z kolei premier Morawiecki w Rydze podczas konferencji prasowej z udziałem premiera Łotwy Krišjānisa Kariņša.

Mateusz Morawiecki podkreślił również, że należy zwrócić szczególną uwagę na walkę z dezinformacją oraz przeciwstawianie się rosyjskiej i białoruskiej propagandzie. Według polskiego premiera wszystkie te kwestie zostaną omówione na najbliższej Radzie Europejskiej. Z kolei premier Łotwy postrzega powrót migrantów z Białorusi do swoich krajów jako jedną z metod rozwiązania obecnej sytuacji. Można to zrobić za pośrednictwem Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Kariņš stwierdził również, że w rzeczywistości nie możemy mówić tylko o jednym kryzysie migracyjnym, ale o ukierunkowanym ataku wojny hybrydowej, który ma wiele aspektów. „Mamy atak hybrydowy z tymi przywiezionymi migrantami. To jest jeden aspekt. Po drugie, obserwujemy znaczną liczbę i koncentrację sił zbrojnych Rosji na granicy z Ukrainą. Potem rozmawiamy o Nord Stream 2 i cenach gazu, cenach energii w Europie, co też jest częścią tego wszystkiego. Czwartym elementem, o którym również wspomniano, jest nasilająca się ostatnio kampania dezinformacyjna przeciwko Europie. Cel jest jasny - podzielić Unię Europejską w taki czy inny sposób - powiedział premier Kariņš. Kariņš poinformował również, że Łotwa planuje wysłać do Polski policjantów i oraz funkcjonariuszy straży granicznej.


opr. wł.
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024