Zdjęcie: Helena Jankovičová-Kováčová Pexels
22-01-2024 08:10
Jak podały wczoraj media estońskie, zapowiadanych 600 bunkrów, które mają zostać zainstalowane na granicy Estonii z Rosją, będą składać się z pojedynczych betonowych modułów zaprojektowanych tak, aby wytrzymać bezpośrednie trafienie pociskiem artyleryjskim z rosyjskiego działa.
Jak wynika z przedstawionego tekstu, siły estońskie mają juz opracowany model takich obiektów, co oznacza, że prace projektowe trwały już od dłuższego czasu. „Po pierwsze, niezbędne wyposażenie części niebojowej. Muszą zapewniać zakwaterowanie, miejsce do przechowywania sprzętu, posiadać źródło ciepła i możliwość podłączenia do prądu” – powiedział mjr Taavi Moor, dowódca Batalionu Inżynieryjnego EDF. Według majora, zapotrzebowanie na materiały budowlane w celu wykonania 600 bunkrów będzie odpowiadać zapotrzebowaniu na budowę pięciu budynków wielomieszkaniowych.
"Beton będzie miał grubość 40 centymetrów na suficie, podczas gdy w pozostałych częściach będzie miał mniejszą grubość, ponieważ w celu dodatkowej wytrzymałości zostaną pokryte ziemią” – powiedział Jarek Kurnitski, dyrektor Wydziału Inżynierii Lądowej i Architektury Uniwersytetu Technicznego w Tallinie (TalTech). Dodał, że zbudowanie takich bunkrów nie będzie trudne, także dlatego, że nie potrzebują wentylacji, bo nie są schronami. Podobne bunkry są używane na przykład w Izraelu.
Co ciekawe, twórcy przewidują modułowość rozwiązania - kilka obiektów będzie można łączyć ze sobą. „Pojedynczy moduł mieszczący dziesięć osób można przenosić ciężkim sprzętem inżynieryjnym, ponieważ jego waga wynosząca 50 ton sprawia, że jest on lżejszy od normalnego czołgu podstawowego. Widzieliśmy, jak EDF transportował takie czołgi bez problemów” – zauważył Kurnitski. Bunkry zostaną zainstalowane wokół kluczowych obszarów granicy, w których istnieje prawdopodobieństwo ataku sił wroga.