Zdjęcie: V. Radžiūnas LRT
12-04-2023 11:34
W ciągu 11 miesięcy nie udało się przyjąć przez Litwę planu realizacji strategii oporu obywatelskiego, a w ubiegłym roku w specjalnych kursach uczestniczyło 3 tysiące osób. - poinformował wiceminister obrony narodowej Žilvinas Tomkus w trakcie posiedzenia Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Sejmu (NSGK).
"Cały czas przygotowujemy plan realizacji strategii i trzeba przyznać bardzo szczerze, że jeszcze nie zatwierdziliśmy tego planu. Być może jest to jeden z przejawów tego, na ile dobrze nie tylko system obrony narodowej, ale także inne instytucje się angażują i jaki jest stosunek do tego projektu. Od prawie 11 miesięcy po przyjęciu strategii prowadzimy negocjacje w sprawie faktycznej realizacji planu, ale mam nadzieję, że kwiecień będzie ostatnim miesiącem, kiedy znajdziemy punkty wspólne i uzgodnimy faktyczny plan działań" - powiedział wiceminister. Z jego danych wynika, że w ubiegłym roku w kursach organizowanych przez Departament Mobilizacji i Oporu Cywilnego MON wzięło udział 3 tysiące osób.
Podpułkownik Linas Idzelis, komendant litewskiego Związku Strzeleckiego, powiedział, że w ich podstawowym kursie oporu cywilnego uczestniczy około 1000 osób rocznie - zarówno członków, jak i osób niezrzeszonych. "Takie są możliwości Związku Strzeleckiego w tej chwili, nie są one duże" - przyznał komendant. Zdaniem Idzeliusa, najskuteczniejszym sposobem byłoby wyszkolenie jak największej liczby instruktorów, którzy mogliby uczyć oporu cywilnego, i wyjazdy takich mobilnych zespołów przez wszystkie powiaty, aby każdy obywatel mógł wziąć udział w kursie.
"Trzeba już dziś sobie uzmysłowić, że za dwa lata będzie wojna. Gdy to przyjdzie państwu do głowy, wtedy sprawy ruszą z miejsca" - powiedział w środę deputowany do sejmowej NSGK Valdas Rakutis. Według niego, na razie Litwa nie wierzy, że zagrożenie wojną jest realne.
Trzeba przypomnieć, że Sejm przyjął w maju ubiegłego roku strategię szkolenia obywateli Litwy w zakresie oporu cywilnego. W dokumencie zapisano, że opór cywilny jest częścią najważniejszej zasady obrony Litwy - obrony totalnej. "Każdy obywatel, bez względu na wiek i miejsce zamieszkania, wszystkie cywilne instytucje i organy państwowe i samorządowe, podmioty gospodarcze, społeczeństwo, organizacje obywatelskie muszą być zdeterminowane do przeciwstawienia się agresji i okupacji" - czytamy w ustawie. Szczególną rolę w oporze obywatelskim przypisuje się Litewskiemu Związkowi Strzeleckiemu, który jest identyfikowany jako przygotowujący i organizujący ruch oporu pod okupacją. W dokumencie zapisano, że udział obywateli gotowych bronić kraju z bronią w ręku powinien wzrosnąć z 44% w 2020 roku, według badań zleconych przez MON, do 60% w 2035 roku.