Zdjęcie: Adriana Romanowa
13-01-2025 09:14
Interesujące wnioski przynoszą oficjalne dane na temat ruchu czterech promów kolejowo-samochodowych „Antiej”,„Ambal”, „Marszałek Rokossowski” i „Generał Czerniachowski” z portów Petersburga do i z Obwodu Królewieckiego, które przedstawiła spółka Oboronlogistics, która jest głównym operatorem linii morskiej. Jak wiadomo, transport morski stał się główną drogą zaopatrzenia dla obwodu po 2022 roku i wprowadzeniu sankcji UE. Co ciekawe, przedstawione statystyki nie objęły podziału na import i eksport, ale są wynikami zbiorczymi.
Tak więc, według tych danych, te cztery promy w 2024 roku, przetransportowały do eksklawy z Ust-Ługi i z powrotem ponad 1,285 mln ton ładunków, i jest to o 2% mniej niż w roku 2023, kiedy łącznie ta wielkość wyniosła około 1,31 mln ton ładunków. Spółka broni się, że za tym niższym wynikiem stoi przedłużany remont promu "Bałtyjsk", którego remont trwał pół roku - bez podania oczywistej przyczyny, jaką są sankcje - a także rzekoma zła pogoda na Bałtyku, która miała spowodować przestoje w rejsach. Zwykle tak się również tłumaczy przestoje awaryjne spowodowane m.in. brakiem części zamiennych.
Według podanych statystyk, promy samochodowo-kolejowe przewożą miesięcznie ponad 1,9 tys. samochodów i od 1,4 do 2,7 tys. jednostek sprzętu kolejowego. Głównym asortymentem ładunków miały być paliwa, smary, materiały budowlane, nawozy i produkty spożywcze. Pozostałe statki-masowce do transportu ładunków suchych, jak cement, osiągnęły w 2024 roku wynik łączny 201 tys. ton towarów, przy czym 83% całkowitego wolumenu stanowiły kontenery. W tej kategorii również odnotowano jeszcze większy spadek bo aż o 30% - w porównaniu do 286 tys. ton w 2023 roku.