geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Flickr
05-08-2025 09:08
Od czasu przywrócenia tymczasowej kontroli granicznej na przejściach między Polską a Litwą minęły cztery tygodnie, podczas których zatrzymano ponad 100 osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę. Jak poinformowały polskie służby, spośród 125 osób aż 62 nie wpuszczono do Polski, a 49 przekazano stronie litewskiej w ramach umów readmisyjnych. Czternaście osób podejrzewa się o organizowanie przemytu ludzi lub pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy.
Choć początkowo pojawiały się obawy co do zakłóceń w ruchu granicznym, polskie władze zapewniają, że kontrola odbywa się sprawnie. Tymczasowe kontrole wprowadzono na początku lipca zarówno na granicy z Litwą, jak i z Niemcami. Ostatnio Warszawa zdecydowała o ich przedłużeniu do 4 października. Decyzję tę ogłosił minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński po spotkaniu z wojewodami i przedstawicielami służb granicznych, podkreślając, że stosowne przepisy zostały już przekazane Komisji Europejskiej.
Na granicy z Litwą kontrole prowadzone są w trzynastu, tymczasowych punktach. Jednak na trzech głównych przejściach – Budzisko-Kalvarija, Ogrodniki-Lazdijai oraz stacji kolejowej Trakiszki-Mockava – obowiązuje ciągła kontrola. Polski rząd tłumaczy te działania koniecznością powstrzymania tzw. wtórnej migracji, czyli sytuacji, gdy migranci dostający się na Łotwę przez Białoruś, przemieszczają się dalej przez Litwę do Polski.
Minister Kierwiński stwierdził, że „wschodni szlak nielegalnej migracji musi zostać zamknięty” i wskazał, że granica z Białorusią jest obecnie „w 98 procentach szczelna”, przez co migranci i wspierające ich służby rosyjskie oraz białoruskie szukają nowych dróg przez sąsiednie państwa. Polska uzgadnia swoje działania z partnerami z Unii Europejskiej, którzy przyjęli decyzję Warszawy ze zrozumieniem.
Obawy o bezpieczeństwo granic nie są bezpodstawne. Tylko w ciągu jednej doby litewscy pogranicznicy zawrócili 15 nielegalnych migrantów, a łotewscy – 44. W tym samym czasie Polska nie wpuściła 69 osób. W skali roku litewskie służby odmówiły wjazdu już 966 osobom, a od początku kryzysu migracyjnego w 2021 roku nielegalne przekroczenie granicy uniemożliwiono blisko 24 tysiącom migrantów. Przypomnijmy, że niedawno UE zajęła się śledztwem w sprawie udziału białoruskich linii lotniczych w procederze współorganizowania napływu migrantów.
