Zdjęcie: Wikipedia
06-06-2023 12:19
Dzisiaj w pierwszym głosowaniu litewski Sejm odrzucił inicjatywę przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych 10 września. Za przyjęciem projektu uchwały przygotowanej przez rządzących konserwatystów głosowało 66 posłów, przeciw było 61, a 8 posłów wstrzymało się od głosu.
Projektu nie poparła część partii konserwatywnej, która zainicjowała przedterminowe wybory - 34 posłów tej partii głosowało za, 14 przeciw, a 2 przedstawicieli Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów wstrzymało się od głosu. Przedstawiciele partii dwóch pozostałych koalicjantów, Ruchu Liberalnego i Partii Wolności, byli jednogłośnie „przeciw”. Opozycja co ciekawe, głosowała w części za wnioskiem - jak zrobili to socjaldemokraci.
Wcześniej premier Ingrida Šimonytė zapowiedziała, że jeśli przedterminowe wybory nie zostaną zatwierdzone, w połowie lipca złoży dymisję. Oznaczałoby to również dymisję całego rządu. Jednak po dzisiejszym głosowaniu premier Litwy zmieniła zdanie. Powiedziała, że mówiąc wcześniej, że poda się do dymisji po odrzuceniu przedterminowych wyborów przez Sejm, pozwoliła sobie "na zbyt wiele" i decyzję podejmie prezydium partii. „Trwa bardzo ważna dyskusja o prezydium i o tym, jaką drogę widzi partia, a także nasi koalicjanci. Widzimy, że do przyszłorocznych wyborów został nieco ponad rok, jakie są oczekiwania, jakie są możliwości, co należy zrobić” – powiedział szef konserwatystów Gabrielius Landsbergis.