Zdjęcie: presidente.md
12-12-2022 08:54
Prezydent Mołdawii Maia Sandu powiedziała w wywiadzie dla CNN, że mimo braku zagrożenia militarną inwazją na Mołdawię, państwo stoi w obliczu wojny hybrydowej, ponieważ „Rosja próbuje zdestabilizować sytuację” w kraju. Prezydent Sandu zwróciła uwagę, że w ostatnim czasie partnerzy zewnętrzni, w tym NATO, zintensyfikowali pomoc dla Mołdawii we wzmocnieniu sektora obronnego.
„Propaganda, użycie zasobów energetycznych jako broni jest częścią wojny hybrydowej. Gazprom ograniczył dostawy gazu o 60%, chociaż mamy kontrakt i kupujemy gaz po bardzo wysokiej cenie. Skorumpowane grupy w Mołdawii wraz ze wspieranymi przez Rosję prorosyjskimi siłami politycznymi organizują protesty, aby zdestabilizować sytuację” – powiedziała Sandu.
Natomiast w ramach konferencji „Europa po wojnie na Ukrainie. Perspektywy, wizje, strategie, projekty”, odbywającej się na rumuńskim Uniwersytecie Babeșa i Bolyaia w Klużu-Napoce, prezydent Sandu powiedziała, że wyjście Mołdawii ze Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) będzie długotrwałym procesem. „Mówimy o setkach umów, z których wiele dotyczy stosunków z innymi krajami, takimi jak Kazachstan czy Kirgistan. To są porozumienia w sferze gospodarczej” – powiedziała Sandu.
Prezydent stwierdziła, że umowy te są obecnie analizowane, aby zobaczyć, z których umów można się wycofać, a które należy zachować. „Po analizie będzie jasne, z jakich umów się wycofujemy, a które są istotne dla naszych dwustronnych stosunków gospodarczych z innymi krajami. Musimy być pragmatyczni i podejść do tego logicznie” – powiedziała Sandu.