Zdjęcie: Pixabay

Rząd Mołdawii wprowadza stan wyjątkowy z powodu braku gazu

22-10-2021 11:00

Dzisiaj mołdawski rząd zatwierdził wprowadzenie stanu wyjątkowego w całej Mołdawii na 30 dni. Jak zauważyła premier Natalia Gavrillita, zasady stanu wyjątkowego pozwolą na ominięcie pewnych procedur przewidzianych przez prawo w celu przyspieszenia zakupu gazu z alternatywnych źródeł.

Rząd zatwierdził decyzję Krajowej Komisji ds. Sytuacji Nadzwyczajnych o wprowadzeniu na 30 dni stanu wyjątkowego w Mołdawii ze względu na spadek ciśnienia w sieci gazowej. W czasie stanu wyjątkowego Komisja Krajowa będzie wydawać zarządzenia, które będą zobowiązane do wykonania wobec władz centralnych i samorządowych, a także podmiotów gospodarczych i obywateli kraju.

Jak zaznaczył minister sprawiedliwości Sergiu Litwinienko, decyzje komisji będą dotyczyły jedynie branży gazowniczej i podjęcia działań mających na celu wyeliminowanie problemów z zaopatrzeniem obywateli i całego kraju w gaz.„Stan wyjątkowy dotyczy tylko środków, które pomogą zaopatrzyć kraj w gaz” – powiedział Litwinienko.

Jak napisał Kamil Całus (OSW), na początku miesiąca Gazprom - jedyny dostawca gazu dla Mołdawii - zmniejszył o 1/3 wolumen transferowanego tam surowca, co doprowadziło do jego deficytu.  Wprowadzenie stanu wyjątkowego ma przede wszystkim przyspieszyć proces zakupu przez Mołdawię gazu potrzebnego dla utrzymania sprawności sieci. W ostatnich tygodniach niedobory pokrywane były przede wszystkim za pomocą tzw. gazu technicznego (tj. znajdującego się w gazociągach przesyłowych), umożliwiającego utrzymanie ciśnienia, co z kolei obniżało efektywność infrastruktury.

Jednocześnie Kiszyniów prowadzi negocjacje z Gazpromem w sprawie nowego kontraktu (dotychczasowy wygasł w końcu września i został przedłużony na miesiąc). Rosyjska spółka żąda jednak obecnie ceny pięciokrotnie większej niż średnia za 2020 r. Rosja skłonna jest do obniżenia ceny surowca, ale oczekuje od Mołdawii ustępstw dotyczących m. in. kwestii związanych z wdrażanym przez ten kraj III pakietem energetycznym oraz relacjami z Naddniestrzem (w tym problemu wynoszącego 8 mld USD naddniestrzańskiego długu gazowego). Obecnie w Moskwie przebywają minister infrastruktury Andrei Spînu oraz wicepremier ds. reintegracji (z Naddniestrzem), Vlad Kulminski - napisał analityk OSW.

Warto wspomnieć, że ostatnio z dwudniową wizytą w Warszawie przebywał minister infrastruktury Andrei Spînu, który rozmawiał z przedstawicielami polskiego rządu oraz PGNiG na temat możliwości przesyłu polskiego gazu poprzez Ukrainę do Mołdawii.