Zdjęcie: Pixabay
27-02-2025 11:51
Jak podał think-tank ekonomiczny BEROC, w związku z odmienną polityką monetarną Rosji i Białorusi rośnie popularność mechanizmu zarobku na różnicy w stopach procentowych między bankami obu krajów. Firmy wykorzystują tę sytuację, zaciągając kredyty w białoruskich bankach przy oprocentowaniu sięgającym maksymalnie 17% i lokując środki na depozytach w rosyjskich bankach, gdzie oprocentowanie wynosi około 21%. Dzięki temu uzyskują roczny zysk na poziomie 4–5%.
Z możliwości tych korzystają głównie przedsiębiorstwa posiadające swoje przedstawicielstwa w Rosji, które w ten sposób finansują swoją działalność. Niektóre firmy dodatkowo opóźniają transfer walutowych wpływów do Białorusi, aby dłużej korzystać z korzystniejszych warunków finansowych w Rosji. Istnieje także możliwość, że rosyjskie przedsiębiorstwa same starają się uzyskać tańsze finansowanie w Białorusi, co zwiększa konkurencję o dostępne środki na białoruskim rynku kredytowym. BEROC wskazuje jednak, że nie jest to jeszcze powszechna praktyka, choć może ona stanowić wyzwanie dla białoruskiego systemu bankowego. W praktyce białoruskie banki zaczynają pełnić funkcję źródła finansowania rosyjskiej gospodarki, co osłabia pozycję lokalnych przedsiębiorstw. Dla białoruskiego rynku oznacza to większe trudności w dostępie do kredytów oraz wzrost kosztów finansowania dla krajowych firm, które nie mogą konkurować z rosyjskimi podmiotami o te same zasoby kapitałowe.
Z tej perspektywy można dodać, że Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju prognozuje wzrost białoruskiego PKB na poziomie 2,5% w latach 2025–2026. W 2024 roku gospodarka wzrosła o 4%, na co wpłynęła rozwijająca się produkcja przemysłowa, sektor budowlany i handel, wspierane polityką zastępowania importu i silniejszymi powiązaniami z rosyjską gospodarką. Eksport towarów wzrósł jednak jedynie o 1,2% w związku z sankcjami i utrudnionymi szlakami handlowymi, podczas gdy import zwiększył się o 6,1%, co przełożyło się na wzrost deficytu handlowego. Inflacja spadła do 5,2% dzięki utrzymującej się kontroli cen. Przewidywane spowolnienie gospodarki rosyjskiej odbija się na niższym prognozowanym wzroście PKB Białorusi, z dodatkowymi ryzykami jego dalszego osłabienia.
Prognozy EBOiR pozostają bez zmian w stosunku do wcześniejszych raportów – oczekiwany wzrost gospodarki rosyjskiej wynosi 1,5%, podczas gdy rynki Europy Środkowo-Wschodniej i Azji Środkowej mają rozwijać się w tempie 3,2% w 2025 roku i 3,4% w 2026 roku. Przewidywania dla poszczególnych krajów wskazują na 2,8% na Litwie, 2% na Łotwie, 3,4% w Polsce i 3,5% w Ukrainie. Jednocześnie scenariusz zakładający wzrost ceł USA na import o 10 punktów procentowych może obniżyć PKB krajów objętych działalnością EBOiR o 0,1–0,2% w krótkim okresie. Szczególnie narażone na skutki tej decyzji są Węgry i Litwa.