geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
14-08-2025 08:06
Media eksklawy królewieckiej, poinformowały wczoraj, iż w Rosji wprowadzono częściowe ograniczenia połączeń głosowych w komunikatorach Telegram i WhatsApp. Jak poinformował Roskomnadzor (Federalna Służba ds. Nadzoru w Sferze Łączności, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej - służba odpowiedzialna za kontrolowanie i cenzurowanie rosyjskich środków masowego przekazu), działania te mają rzekomo przeciwdziałać przestępczości internetowej i wynikają z materiałów przekazanych przez organy ścigania.
W opublikowanych komunikatach zapewniono jednocześnie, że pozostałe funkcje aplikacji pozostają bez zmian. Decyzja zbiegła się z licznymi zgłoszeniami użytkowników o problemach z połączeniami, które nasiliły się 13 sierpnia. Według danych serwisów monitorujących awarie, odnotowano setki zgłoszeń dotyczących WhatsAppa i tysiące obejmujących oba komunikatory. Eksperci wiążą te trudności z testowaną od początku miesiąca selektywną blokadą rozmów, mającą skłonić użytkowników do korzystania z tradycyjnych połączeń telefonicznych oraz ograniczyć skalę oszustw i cyberzagrożeń.
Media twierdzą że dziennikarze już wcześniej ostrzegali o planowanych restrykcjach, wskazując, że dotyczą one przede wszystkim połączeń przez sieć komórkową, podczas gdy rozmowy przez Wi-Fi wciąż są możliwe, choć jakość dźwięku bywa obniżona. Zauważano, że problem można obejść za pomocą VPN, choć władze wkrótce zablokują również te, które uznają za "wrogie". Powtarzany jest przekaz, że ograniczenia mają związek z walką z cyberterroryzmem, oszustwami oraz - co ciekawe - ujawnianiem informacji o ruchach wojsk rosyjskich.
Nie wszyscy politycy popierają ten krok. Wiceszef komisji Dumy ds. polityki informacyjnej Andriej Swincow podkreślił, że dla milionów obywateli komunikatory są podstawowym narzędziem kontaktu z bliskimi i współpracownikami, także poza granicami kraju. Choć technicznie Roskomnadzor dysponuje możliwością blokady, Swincow wyraził nadzieję, że tak daleko idące ograniczenia nie zostaną wprowadzone na stałe.
