Zdjęcie: Wikipedia
05-12-2025 12:55
Litwa mierzy się nie tylko z kłopotami zewnętrznymi, ale problemami politycznymi. Wczoraj Sąd Okręgowy w Wilnie uznał przewodniczącego partii „Świt Niemna”, Remigijusa Žemaitaitisa, winnym podżegania do nienawiści wobec Żydów i umniejszania Holokaustu, wymierzając mu grzywnę w wysokości 5 tysięcy euro.
Sąd stwierdził, że polityk publicznie szydził z ludzi ze względu na ich żydowskie pochodzenie, poniżał ich oraz szerzył nienawiść, a jego wpisy w mediach społecznościowych i wypowiedzi publiczne przyczyniały się do napięć narodowościowych. Wniosek prokuratora o dodatkowe środki karne nie został uwzględniony.
Prokurator wnioskował o karę dziesięciokrotnie wyższą oraz dodatkową wpłatę na rzecz osób poszkodowanych przestępstwem. Sąd, analizując wszystkie okoliczności, uznał, że grzywna w pełni realizuje cel kary, uwzględniając niekaralność polityka, wcześniejsze kary administracyjne oraz fakt, że w chwili wyroku pełnił funkcję posła na Sejm.
Žemaitaitis określił wyrok jako motywowany politycznie i zapowiedział apelację. „Nie można w państwie dopuścić do polityzowanych decyzji lub działań wymierzonych w politycznych przeciwników” – powiedział, podkreślając, że jego słowa były legalną krytyką władz Izraela. Polityk dodał, że wyrok nie wpłynie na jego działalność polityczną ani na poparcie wyborców.
Wyrok wywołał reakcje polityczne. Opozycyjni konserwatyści i liberałowie w Sejmie wzywają Socjaldemokratów do decyzji w sprawie dalszej współpracy z koalicyjnym partnerem. „Ponieważ wyrok nie jest jeszcze prawomocny, polityczna odpowiedzialność spoczywa w rękach Socjaldemokratów. Mogą po prostu pożegnać się z Žemaitaitisem i zakończyć koalicję” – powiedział przewodniczący TS-LKD Laurynas Kasčiūnas. Dodał jednak: „Wygląda na to, że są obecnie jakby wzięci w zakładnika przez Žemaitaitisa i nie chcą się z tego uwolnić”.
Liderka Ruchu Liberalnego Viktorija Čmilytė-Nielsen podkreśliła: „Jeśli wyrok stanie się prawomocny, parlament będzie musiał przeprowadzić procedurę impeachmentu. To nie jest kwestia interpretacji”. Z kolei Saulius Skvernelis ze Związku Demokratycznego „W imię Litwy” zaznaczył, że w przypadku wyroku prawomocnego „istnieją wszystkie podstawy do przeprowadzenia procedury impeachmentu”. Socjaldemokraci podkreślają, że wyrok sądu nie jest jeszcze ostateczny, a premier Inga Ruginienė apeluje o cierpliwość. „Społeczeństwo wyciągnie wnioski i oceni sytuację w wyborach” – powiedziała premier. Ostateczne rozstrzygnięcie w ramach apelacji może zmienić kontekst polityczny, jednak na obecnym etapie Žemaitaitis pozostaje nadal posłem i liderem „Świtu Niemna”.