geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Pułapka reżimu - o powrocie obywateli na Białoruś

Andrzej Widera

25-01-2023 08:40


Prokurator generalny Białorusi Andriej Szwed w wywiadzie telewizyjnym mówił o tym, jak będzie działać komisja międzyresortowa i którzy z Białorusinów, którzy opuścili kraj, zostaną wpuszczeni do kraju.  Według przedstawionej przez Szweda procedury, obywatel będzie musiał napisać oświadczenie, załączyć do niego kopię paszportu, wyjaśnić okoliczności swojego pobytu za granicą, napisać, dlaczego uważa, że ​​mogą wystąpić przeciwko niemu władze. Będzie też wymagać zapewnień, że obywatel przestrzega lub będzie przestrzegał prawa i nigdy nie naruszy białoruskiego prawa. Komisja dokona przeglądu wniosku i udzieli pisemnej odpowiedzi.

Szwed podał kategorie Białorusinów, które będą wpuszczani do kraju bez grożących im działań prawnych. Pierwsza grupa obejmuje tych, którzy "szczerze mylą się co do istnienia roszczeń wobec nich ze strony państwa". Do drugiej grupy należą obywatele, którzy popełnili wykroczenia mniejszej wagi, np. związane z odpowiedzialnością administracyjną, lub którzy noszą znamiona przestępstwa nie stwarzającego wielkiego zagrożenia publicznego, ale mylą się co do konsekwencji swoich działań. Trzecia grupa to ci, którzy popełnili mniej poważne przestępstwa, żałowali, publicznie to ogłosili, podali motywy skruchy. Prokurator Generalny powiedział, że komisja dokładnie zbada każdego wnioskodawcę, aby nie wpuścić na Białoruś „ekstremistów i terrorystów”.

Tymczasem Swietłana Cichanouska  skomentowała zamiar reżimu powołania specjalnej komisji ds. powrotu obywateli na Białoruś. Podkreśliła, że ​​represje w kraju tylko się nasilają, przypomniała, że ​​w ubiegłym roku na Białorusi zatrzymano 52 osoby, które wróciły z zagranicy, i zaapelowała do Białorusinów, by dbali o swoje bezpieczeństwo.

„Chęć reżimu do powrotu ludzi do kraju jest zrozumiała. Liczby, które podaje Łukaszenka („półtora do dwóch tysięcy osób”) są mocno zaniżone, bo w rzeczywistości setki tysięcy ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia Białorusi. To specjaliści z różnych dziedzin, bez których gospodarka nie może normalnie funkcjonować. Dziś niedobór pracowników w kraju wynosi około 100 tysięcy osób. Białorusini wiedzą, że będziemy mogli wrócić do domu, gdy wszystkim ludziom i rodzinom będzie zapewnione bezpieczeństwo. Taką gwarancją może być coś, co nie istnieje teraz z winy reżimu na Białorusi: prawo pracy, niezawisły sąd, mechanizmy prawne i instytucje demokratyczne ” – napisała Cichanouska.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024