Zdjęcie: Wikipedia
29-01-2023 09:00
Za kilka miesięcy spodziewane są wybory prezydenckie na Łotwie, ale partie nie wskazały jeszcze żadnych kandydatów. Obecny prezydent Egils Levits również nie wyraził jednoznacznego stanowiska na temat tego, czy będzie ponownie kandydował. Z wypowiedzi przedstawicieli partii wynika, że kilka partii wystawi kandydatów na urząd prezydenta.
Zgodnie z łotewską konstytucją prezydenta wybiera na cztery lata Saeima, w głosowaniu tajnym większością nie mniejszą niż 51 deputowanych. Na urząd prezydenta może zostać wybrany obywatel, który dysponuje pełnią praw publicznych, osiągnął wiek 40 lat, a także nie posiada podwójnego obywatelstwa. Jedna i ta sama osoba nie może sprawować urzędu dłużej niż dwie kadencje następujące po sobie.
Jednocześnie ustawa nie określa daty, w której odbędą się wybory prezydenckie. Do tej pory najczęściej odbywały się one pod koniec maja lub czerwca, kiedy posłowie Saeimy uzgodnią konkretny termin. Z nieoficjalnych szacunków wynika, że zwolennicy reelekcji prezydenta Levitsa mają nieco ponad 40 z wymaganego minimum 51 głosów. Do tej pory w rozmowach kuluarowych w Saeimie, pojawiały się nazwiska Sanity Osipovej (prezes Trybunału Konstytucyjnego), Inety Ziemele (była prezes TK, obecnie sędzia Trybunału Sprawiedliwości UE), Baiby Braže (Asystent Sekretarza Generalnego NATO ds. Dyplomacji Publicznej) i Jānisa Sārtsa (dyrektor Centrum Doskonalenia Komunikacji Strategicznej NATO). Kluby parlamentarne zapowiadają podjęcia rozmów w sprawie wyborów prezydenckich w marcu, po uchwaleniu tegorocznego budżetu.