Zdjęcie: Wikipedia
06-05-2024 13:48
Jeśli Europa chce zachować pokój, musi przejść na przemysł wojenny, co pomoże powstrzymać rosyjską agresję - powiedział Dmytro Kułeba, ukraiński minister spraw zagranicznych. Podczas przemówienia na forum przemysłu obronnego Ukraina-UE Kułeba powiedział, że agresję Federacji Rosyjskiej można powstrzymać jedynie przy pomocy przeważającej siły obronnej.
To drugie można osiągnąć dzięki wspólnemu rozwojowi przemysłu obronnego. „Jeśli chcemy zachować pokój w Europie, musimy przejść do przestawienia europejskiej gospodarki i przemysłu na czas wojny. Tylko w ten sposób możemy powstrzymać agresję Rosji, pokazując, że Europa ma środki, by się bronić. Wspólna przestrzeń obronna i przemysłowa pomoże nam przezwyciężyć istniejące problemy" - powiedział Kułeba.
Kułeba wymienił elementy składowe sukcesu europejskiego przemysłu obronnego. Należy do nich stworzenie wspólnej przestrzeni obronnej i przemysłowej w ramach Unii Europejskiej, krajów partnerskich i kandydujących. Pomoże to uniknąć problemów wynikających z używania różnych rodzajów broni i amunicji. Kolejnymi elementani jest długoterminowe planowanie, kontrakty i zamówienia, wzmocnienie współpracy między przemysłem obronnym Ukrainy i UE oraz produkcja broni.
Według prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, ukraiński przemysł obronny zatrudnia obecnie 500 firm i prawie 300 000 osób. Według Oleksandra Kamyszyna, szefa Ministerstwa Przemysłu Strategicznego, wielkość ukraińskiego przemysłu obronnego wzrosła sześciokrotnie w ubiegłym roku.
Warto przy tym zauważyć, że także dzisiaj, minister Kamyszyn poinformował, że Dania i Kanada są zainteresowane finansowaniem produkcji broni na Ukrainie przeznaczonej dla Ukraińskich Sił Zbrojnych. „Mamy dodatkowe niezakontraktowane moce i chcemy, aby były one finansowane ze środków europejskich. Zaczynając od pojazdów opancerzonych, a kończąc na systemach bezzałogowych, powietrznych i naziemnych. Dziś to wszystko można na Ukrainie produkować w większej ilości. To najszybszy i najwłaściwszy sposób pomocy naszym Siłom Obronnym” – wyjaśnił minister.