Zdjęcie: Jerome Starkey Flickr.com
08-11-2024 09:56
W najnowszym raporcie o inflacji opublikowanym przez Narodowy Bank Ukrainy, zawarta jest prognoza, że przedłużająca się wojna i znaczne niedobory prądu spowodują tymczasową emigrację. W ocenie NBU, w tym roku Ukrainę opuści 500 000 osób. Przypomnijmy, że w 2023 r. liczba uchodźców z Ukrainy wzrosła o około 200 tys. osób. W pierwszej połowie obecngo roku liczba migrantów za granicą wzrosła o prawie 240 tysięcy do 6,58 miliona.
W związku z tym założenia dotyczące odpływu migrantów zewnętrznych w 2024 r. zostały obniżone w stosunku do poprzednich szacunków (do ok. 500 tys. osób). W lipcu NBU spodziewał się 400 tysięcy emigrantów. Jednocześnie wyższy odpływ w tym roku oznacza zmniejszenie liczby osób planujących i mających możliwość wyjazdu, przez co w 2025 r. odpływ ma być niższy niż wcześniej zakładano (ok. 200 tys. wobec 300 tys. oczekiwanych przez NBU w lipcu).
Tak jak poprzednio, powrót netto migrantów do Ukrainy ma rozpocząć się w 2026 roku, ale ze względu na adaptację w nowym miejscu i stopniową normalizację warunków gospodarczych w Ukrainie, powrót będzie nieco niższy niż wcześniej oczekiwano (około 200 tys. osób). W lipcu NBU spodziewał się powrotu 400 tys. osób.
"Ryzyko większego odpływu migrantów za granicę i niższego poziomu powrotów nadal przeważa. Ze względu na dłuższy czas pobytu Ukraińców za granicą, ich adaptacja w krajach przyjmujących rośnie, co stwarza ryzyko zarówno dla ich powrotu, jak i dodatkowych wyjazdów osób przebywających obecnie w Ukrainie w celu połączenia rodzin za granicą” - czytamy w raporcie. Wpłynie to negatywnie na rynek pracy i zmniejszy potencjalny popyt konsumpcyjny. Wzrost zapotrzebowania gospodarki na wykwalifikowaną siłę roboczą dodatkowo pogłębi nierównowagę na rynku pracy i będzie stymulować wzrost płac powyżej wzrostu wydajności w niektórych sektorach, podał NBU.