Zdjęcie: presidente.md
14-12-2023 10:42
Prezydent Maia Sandu udzieliła wczoraj wywiadu telewizyjnego, w którym stwierdziła, iż uważa, że Mołdawia i Rosja mogą poprawić swoje stosunki, jeśli Moskwa zmieni swoje nastawienie do jej kraju i obywateli. Sandu została zapytana, jak chciałaby widzieć stosunki Mołdawii i Rosji po wyborach prezydenckich w Rosji w 2024 r., gdy Putin znów zajmie to samo stanowisko.
„Utrzymujemy przyjazne stosunki i współpracujemy ze wszystkimi krajami, które szanują interesy naszych obywateli. To jest nasz punkt wyjścia i podstawowa zasada polityki zagranicznej. Wszystkie kraje, które szanują interesy naszego kraju, które szanują obywateli Mołdawii, są krajami przyjaznymi, to są nasi partnerzy. Kraje, które nas nie szanują, a przypominam, że Rosja nas szantażuje, grozi nam co dwa dni, utrzymuje swoje wojska na terytorium naszego kraju wbrew naszej woli. W tej sytuacji nie można oczywiście mówić o przyjaznych stosunkach. Kiedy Rosja zmieni swoje podejście do Mołdawii i jej obywateli, łatwiej będzie nam przywrócić te stosunki” – powiedziała Sandu.
Prezydent Mołdawii odpowiedziała również na pytanie dotyczące ewentualnego odroczenia o kilka miesięcy procesu rozpoczęcia negocjacji w sprawie integracji z UE. „Półtora roku temu wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej otworzyły swoje drzwi dla Mołdawii i jasno stwierdziły, że może ona zostać członkiem UE. Rozpoczęcie negocjacji to krok techniczny i chcemy to zrobić jak najszybciej. Niezależnie od tego, czy ta decyzja zostanie podjęta w tym tygodniu, za miesiąc czy dwa, nasz kurs się nie zmieni” – podkreśliła Maia Sandu.
Prezydent zauważyła także, że władze mają jeszcze dużo pracy do zrobienia. „Potrzebujemy instytucji spełniających europejskie standardy. Musimy rządzić krajem na wzór europejski. Musimy podnieść poziom życia naszych obywateli do poziomu życia w Unii Europejskiej” – powiedziała prezydent.
Warto zauważyć, że wspierający Mołdawię, prezydent Rumunii Klaus Iohannis powiedział, iż jego zdaniem Mołdawia i Ukraina rozpoczną wspólne negocjacje w sprawie przystąpienia do UE. „Myślę, że zdanie większości członków Rady pozostanie niezmienione. Ukraina i Mołdawia muszą działać razem. Dlatego jeśli Ukraina nie otrzyma zgody, jest mało prawdopodobne, że zgoda zostanie udzielona Mołdawii” – powiedział Klaus Iohannis.Prezydent Rumunii podkreślił, że negocjacje będą długie. „Nie ma żadnej gwarancji, że wynik będzie pozytywny. Będziemy prowadzić dyskusje do późnego wieczora, próbując znaleźć akceptowalny kompromis” – powiedział Klaus Iohannis.