geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: presidente.md

Prezydent Mołdawii Maia Sandu uzyskała reelekcję

Andrzej Widera

04-11-2024 08:00


Prezydent Maia Sandu uzyskała reelekcję we wczorajszej II turze wyborów w Mołdawii - to najważniejsza wiadomość płynąca z tego kraju. Tym samym zrobiono pierwszy krok do ustabilizowania prozachodniego kursu kraju. Próba zrobienia tego drugiego, równie ważnego, zostanie zrobiona latem przyszłego roku, kiedy mają się odbyć wybory parlamentarne.

Jest kilka optymistycznych wniosków płynących z tej tury. Frekwencja przekroczyła 54% głosujących. I znów, jak to było poprzednio, nastąpiła wielka mobilizacja środowisk emigracyjnych. Bardzo dobrze zachowali się młodzi wyborcy, którzy stawili się w lokalach wyborczych.

Są też przesłanki, które powinny budzić niepokój, zwłaszcza przed przyszłorocznymi wyborami do parlamentu. Większość wyborców, którzy głosowali w Mołdawii, poparła kandydata Partii Socjalistów (PSRM) Alexandru Stoianoglo – 51,19%, a prezydent Maia Sandu uzyskała w kraju 48,81% głosów. Niewątpliwie, tak jak to było w przypadku wyników referenduum europejskiego, ten fakt zostanie wykorzystany przez siły prorosyjskie. Przy czym należy dostrzec sposób działań tych środowisk, a więc całą otoczkę wokół wyborów. Nie obyło się przecież bez emocji, gdyż przez większość dnia, jak i minione tygodnie, Mołdawianie mieli do czynienia w olbrzymią eskalacją wpływów rosyjskich w tym kraju.

Zacząć należy od informacji o telefonach z pogróżkami, które otrzymywali m.in. mołdawscy dziennikarze jeszcze w dniach poprzedzających dzień głosowania. To co jednak nastąpiło w dniu II tury wyborów, przekraczało dotychczasowe granice rosyjskiego zaangażowania wpływu na wynik wyborczy. Władze kraju miały do czynienia z masowym, bezpłatnym przywozem Mołdawian nie tylko transportem drogowym, ale również lotniczym m.in. zagranicznych punktów głosowania m.in. do Turcji. Kolejna odsłona to ataki cybernetyczne, które nękały strony informujące o przebiegu głosowania.

Trzecia kwestia to zjawisko, którzy zgłaszali niezalezni obserwatorzy wyborów. Zresztą tak policja, jak i misja obserwacyjna Promo-LEX odnotowali setki naruszeń podczas wyborów. Do czasu zamknięcia lokali wyborczych w Mołdawii Generalny Inspektorat Policji odnotował 225 naruszeń. Misja obserwacyjna Promo-LEX do godziny 22:00 zarejestrowała ponad tysiąc incydentów. Wśród nich także te poważne, jak próby przekupstwa wyborców, agitacja, zorganizowany transport wyborców, agresywne zachowania, etc.

Sztab kampanii Mai Sandu zaczął świętowanie prawdopodobnego zwycięstwa swojej kandydatki, w momencie kiedy Centralna Komisja Wyborcza (CEC) podała wyniki z 93% protokołów, kiedy to dotychczasowa przewaga Alexandra Stoianoglo została zniwelowana, a następnie zaczęła rosnąć przewaga Mai Sandu.

"Zjednoczeni zdołaliśmy pokonać tych, którzy chcieli rzucić nas na kolana” - mówiła Maia Sandu. "Mołdawio, zwyciężyłaś. Dziś, drodzy Mołdawianie, daliście lekcję demokracji godną zapisania w podręcznikach historii. Dziś uratowaliście Mołdawię. W naszym wyborze godnej przyszłości nikt nie przegrał. Wolność, prawda i sprawiedliwość zwyciężyły. Mołdawia była w stanie pokazać swoją wolę i siłę poprzez głosowanie każdego z nas." - mówiła prezydent, która podziękowała emigracji za udział w wyborach.

"Chcę, abyście wiedzieli, że słyszeliśmy wszystkie głosy, w tym głosy krytyki, i dziękuję wam za przezwyciężenie naszych żalów, naszego niezadowolenia, aby chronić nasz kraj. Mołdawia została poddana atakowi bezprecedensowemu w historii całej Europy: brudne pieniądze, nielegalne kupowanie głosów, zaangażowanie wrogich sił spoza kraju i grup przestępczych w procesy wyborcze, kłamstwa, zaszczepianie nienawiści i strachu w społeczeństwie. Ludzie zjednoczyli się, a wolność i obywatele zwyciężyli. Zwyciężył pokój i nadzieja na lepsze życie. Dziś Mołdawia wygrała”, powiedziała Maia Sandu.

Aktualizacja godz.13:40

Według podliczonych głosów na Maię Sandu głosowało 55.33% (929964 głosów), a na Alexandra Stoianoglo 44,67% (750644 głosów), wyborców. Frekwencja wyniosła 54.34% (1699945 głosów).


opr. wł.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024