Prezydent Łotwy: potrzebujemy więcej żołnierzy, broni i amunicji

Prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs, po posiedzeniu Rady Wojskowej, zapowiedział skierowanie do rządu wniosku o dodatkowe finansowanie sił zbrojnych, podkreślając, że do końca roku liczba żołnierzy zawodowych musi wzrosnąć o 500 osób. Celem jest osiągnięcie ponad 38000 żołnierzy, obejmującego zarówno siły regularne, Gwardię Narodową, rezerwy wysokiej gotowości, jak i służby cywilne związane z wojskiem. Jak zaznaczył prezydent, „musimy dążyć do przekroczenia liczby 38 tysięcy osób, w porównaniu z obecnymi 31 tysiącami”.

Ważnym elementem tej strategii jest rozwój największego w krajach bałtyckich poligonu wojskowego w Selonii (Sēlijie). Jeszcze rok temu teren ten porastał gęsty las, a dziś powstaje tam kompleks infrastruktury wojskowej. Od szczytu NATO w Waszyngtonie w 2023 roku Łotwa sukcesywnie realizuje cele związane z przyjmowaniem sojuszniczych sił zbrojnych. Dowódca łotewskich sił zbrojnych generał Kaspars Pudāns wyjaśnił, że poligon przekształcany jest z miejsca do ćwiczeń bez użycia broni, materiałów wybuchowych i amunicji w obszar w pełni funkcjonalny dla ćwiczeń z udziałem realnych systemów uzbrojenia, także tych dostarczanych przez sojuszników. „Ten teren za moimi plecami to miejsce, gdzie będą mogły być używane pociski artyleryjskie i wykorzystywane wsparcie z powietrza” – dodał Pudāns.

Na poligonie budowane są różnej wielkości strzelnice, przystosowane do rozmaitych typów sprzętu bojowego. Ich lokalizacje pozostają objęte tajemnicą – przedstawiono je prezydentowi na tajnych mapach. Zakończenie pierwszego etapu budowy planowane jest jeszcze w tym roku, a później powstaną tam również niezbędne budynki bazowe. Już w przyszłym roku na tym terenie mają rozpocząć się intensywne szkolenia, w których codziennie będzie uczestniczyć około 2000 żołnierzy. Całkowite ukończenie kompleksu przewiduje się na 2034 rok.